Wieża widokowa na Malniku w Muszynie będzie oddana do użytku jeszcze w tym tygodniu. Na tę atrakcję czekają mieszkańcy i turyści

- Wieża jest już formalnie oddana, w tym tygodniu ma być wizja lokalna na miejscu i zgoda nadzoru budowlanego, po tym nie powinniśmy mieć już żadnego problemu z jej udostępnieniem - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jan Golba, burmistrz Muszyny i przyznaje, że już wiele osób korzysta z atrakcji.

Wzniesienie ma wspaniałe walory widokowe na okolicę, Słowację oraz szczyty Tatr czy Jaworzynę wie każdy mieszkaniec oraz turysta. To miejsce jest częstym kierunkiem wycieczek. Dlatego, żeby zwiększyć jego potencjał na szczycie, który wznosi się 726 metrów nad poziomem morza postanowili zbudować tam drewnianą wieżę.

Prace w terenie ruszyły w połowie maja. Wówczas przygotowywano grunt pod fundamenty wieży. Sama konstrukcja została realizowana u wykonawcy, następnie gotową już budowlę przetransportowana na miejsce.

Burmistrz uzdrowiska przy okazji zwraca uwagę, że wież widokowych byłoby zdecydowanie mniej, gdyby niegdyś łyse polany – naturalne miejsca widokowo – nie porosły lasami.

- Prawo w wielu miejscach zabrania wycinki drzew, a jedynym wyjściem jest więc budowa wieży widokowej – podkreśla Golba. - Ja uważam, że trzeba wykorzystywać miejsca, które mają potencjał turystyczny. Malnik takim jest, co możemy obserwować na zdjęciach naszych fotografów. Widoki, szczególnie na Tatry, są takie, że dech w piersiach zapiera - dodaje.

Koszt budowy wstępnie oszacowano na 2 miliony złotych, środki na tę inwestycję udało się pozyskać z RFIL przeznaczonych na wsparcie dla gmin górskich. Wtedy to Muszyna otrzymała 7 milionów na wsparcie inwestycji turystycznych.

W całej Małopolsce w ciągu ostatnich lat przybywa wież widokowych. Rosną jak grzyby po deszczu i każdy chce mieć taką konstrukcję na swoim terenie. Platformy, ślimaki, drewniane i stalowe konstrukcję przyciągają turystów. Najwięcej takich obiektów jest na terenie Beskidu Sądeckiego i Wyspowego. W tym roku powinny powstać kolejne dwie, a w planach jest więcej.

Spacer w chmurach, koronach drzew bądź nad drzewami. Takie opisy kuszą turystów, którzy chętnie odwiedzają małopolskie punkty widokowe.

Trzeba przyznać, że na turystów spragnionych pięknych widoków działają jak magnes, stanowiąc przy tym ciekawy przerywnik podczas spacerów czy pieszych wędrówek. Zazwyczaj konstrukcje różnią się tylko wysokością oraz materiałem, z którego zostają wykonane. Wystają ponad drzewami, obudowane drewnem mają chronić turystów przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Wieża widokowa na Wiatrówkach w Moszczenicy wyrosła ponad korony drzew. Niesamowicie wygląda z lotu ptaka!!