Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Najszybsza babcia świata” z Tarnowa świętuje 80. urodziny! Barbara Prymakowska wciąż zdobywa medale w biegach, jeździ na rolkach i nartach

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Barbara Prymakowska uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu. Często można ją spotkać gdy jeździ rolkach, albo bierze udział w zawodach biegowych
Barbara Prymakowska uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu. Często można ją spotkać gdy jeździ rolkach, albo bierze udział w zawodach biegowych Paulina Marcinek-Koziol/archiwum prywatne
Mówią, że życie zaczyna się dopiero po czterdziestce, a Barbara Prymakowska udowadnia, że można żyć pełnią życia, będąc dwa razy starszą! Nazywana "Najszybszą babcią świata", jest spełnioną żoną, mamą, babcią, teściową, a jednocześnie wciąż aktywną zawodniczką. Barbara Prymakowska we wtorek (7 listopada) skończyła 80 lat!

"Najszybsza babcia świata" pochodzi z Tarnowa

Barbara Prymakowska przyszła na świat 7 listopada 1943 roku. To była niedziela.

Według obiegowej opinii urodzeni w niedzielę uchodzą za osoby leniwe, które uwielbiają przede wszystkim odpoczynek. W przypadku tarnowianki ten stereotyp kompletnie się nie sprawdził.

Pani Basia nie potrafi usiedzieć w miejscu. Wielokrotnie pokazała, że nie umie żyć bez aktywności fizycznej, a na uprawianie sportu nigdy nie jest za późno.

Zaczęła biegać na poważnie dopiero po pięćdziesiątce, a rezultaty, które osiąga, potrafią zawstydzić niejedną osobę o kilka dekad młodszą. Figury i talii pozazdrościć mogą jej nastolatki.

Barbara Prymakowska na swoim koncie ma długą listę sukcesów biegowych - od Mistrzostw Świata, Europy i Polski, skończywszy na zawodach na terenie Małopolski czy regionu tarnowskiego. W wieku 68-lat weszła na Mont Blanc i została najstarszą Polką, która zdobyła ten szczyt.

Barbara Prymakowska na podium Grand Prix Krakowa w Biegach Górskich

Do długiej listy sukcesów tarnowianka dopisała dwa dni przed urodzinami (5 listopada) udział w Grand Prix Krakowa w Biegach Górskich. Warunki, w których przyszło jej startować były nie lada wyzwaniem - z nieba lał deszcz, nogi ślizgały się w błocie, a poruszanie utrudniały leżące na trasie liście.

- Kiedy przyjechałam do biura zawodów przez głowę przeszła mi nawet myśl, że się wycofam – opowiada. Nie byłoby to jednak w stylu „najszybszej babci świata”.

Tarnowianka wzięła głęboki oddech i ruszyła na blisko 12-kilometrową trasę. - Każda pogoda jest dobra, trzeba się tylko odpowiednio ubrać i dobrze ocenić swoje możliwości. Nie można porywać się z motyką na Słońce - podkreśla.

Przemoknięta do suchej nitki, ale z uśmiechem na twarzy dobiegła do mety. W kategorii 70 lat zajęła pierwsze miejsce. - Aż się zdziwiłam, że "gleby" nie zaliczyłam. To był taniec świętego Wita w borowinie. Cieszę się, iż w moim wieku radzę sobie w takich warunkach i ukończyłam bieg w zdrowiu. Chciałam też zrobić sobie taki prezencik przed urodzinowy – śmieje się.

"Najszybsza babcia świata" świętuje 80. urodziny

Barbara Prymakowska we wtorek (7 listopada) skończyła 80 lat. Jak na okrągły jubileusz przystało, pozwoli sobie na nieco więcej słodkości niż zwykle, a świętowanie rozłoży na kilka dni, do weekendu włącznie.

Będzie tort węgierski z podwójnymi wiśniami, bieganie, spotkanie najpierw ze sportowcami, a potem w gronie najbliższych. Tych ostatnich zaprasza do siebie na obiad. Zaserwuje barszcz czerwony z fasolką bądź jajkiem, czyli to, co jej rodzina lubi najbardziej. Z kolei zrazy z sosem grzybowym i resztę przygotuje mąż Stanisław.

- Wnuk namawiał mnie, żebyśmy poszli do restauracji, ale ja wolę spędzić ten czas w domu. Jest ciasno, ale za to można spokojnie porozmawiać i pośmiać się. Gdy jesteśmy razem, to dla mnie największe szczęście, prezenty mnie nie interesują - podkreśla 80-latka.

Sportowe plany na przyszłość

Wiek dla „najszybszej babci świata” to tylko liczba. Ze sportu nie zamierza rezygnować. W planach ma dalsze starty w zawodach, jazdę na łyżworolkach, nartorolkach, nartach, rowerze, pływanie, bieganie czy wyprawy w góry.

- Mój mąż mówi, żebym przystopowała, ale ja nie chcę niczego zmieniać w swoim życiu, choć czasem przekraczam swoje możliwości, nawet fizyczne. Dalej zamierzam uprawiać sport, który jest sensem mojego życia. Chcę w tym tkwić do końca swoich dni – podkreśla tarnowianka.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto