Barbara Prymakowska Mistrzynią Polski! „Najszybsza babcia świata” zdobyła złoto na 33. Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Masters

Start Barbary Prymakowskiej w 33. Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Masters był pod znakiem zapytania. Tuż przed wyjazdem do Łodzi tarnowianka, widząc prognozy pogody i zapowiadaną wysoką temperaturę na sobotę (26 sierpnia) postanowiła wycofać się z biegu. W ostatniej chwili jednak zmieniła zdanie.

- Zdecydowałam, że pojadę, bo według prognoz miało być jednak dwadzieścia parę stopni i niewielki deszczyk więc stwierdziłam, że dam rady – opowiada Barbara Prymakowska.

Jednak gdy dojechała do Łodzi, temperatura sięgała grubo ponad 30 stopni Celsjusza. Podobnie było podczas zawodów. Pojawiały się propozycje od znajomych, którzy towarzyszyli tarnowiance, żeby jednak zrezygnowała z mistrzostw i usiadła na trybunach, ale to nie było w stylu „najszybszej babci świata”. Zdecydowała, że pobiegnie. Do pokonania miała 25 okrążeń w sumie 10 kilometrów.

- Upał był nieziemski, a ten bieg to nieprzysłowiowa bułka z masłem. Po piątym okrążeniu przyszedł kryzys, ale nie poddałam się. Co chwilę schładzałam się wodą, a po dwunastym okrążeniu było już całkiem dobrze. Jak tylko usłyszałam gong, to pobiegłam ile sił w nogach. Radość na mecie była ogromna – opowiada Barbara Prymakowska.

"Najszybsza babcia świata" na 33. Mistrzostwach Polski w Lekkiej Atletyce Masters Łódź w kategorii 75-79 lat wywalczyła złoty medal.

W niedzielę (27 sierpnia), dzień po zawodach jednak nie odpoczywała. Postanowiła wyjść na spacer, a w poniedziałek (28 sierpnia) założył na nogi nartorolki. "Najszybsza babcia świata" nie zakończyła jeszcze sezonu. W tym roku zamierza wystartować jeszcze w kilku biegach.