FLESZ - Prezes PKN Orlen o dywersyfikacji dostaw ropy
O budowie małej elektrowni wodnej na Dunajcu w Ostrowie mówi się już od 2005 roku, ale plany inwestora z Bydgoszczy systematycznie były torpedowane przez organizacje ekologiczne. Skarżyli oni m.in. decyzję środowiskową, a także składali doniesienia do nadzoru budowlanego.
Po kilkunastoletniej batalii spółka MEW Ostrów uzyskała jednak wszystkie zezwolenia i w pierwszych dniach marca na lewym brzegu Dunajca pojawił się ciężki sprzęt budowlany. Na Dunajcu powstanie mała elektrownia wodna o mocy 2,5 MWh.
Elektrownia negatywnie wpłynie na środowisko?
Wstrzymania ledwo rozpoczętej inwestycji domagają się ekolodzy z Towarzystwa na rzecz Ziemi, którzy od początku sprzeciwiają się budowie elektrowni na Dunajcu. W poniedziałek (14 marca) skierowali do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wniosek w tej sprawie. Ich zdaniem inwestycja jest sprzeczna z planem zadań ochronnych obszaru Natura 2000 Dolny Dunajec.
- Za głównie zagrożenia uznaje się w nich między innymi plany zabudowy Dunajca małą energetyką wodną oraz prace zmieniające geometrię koryta - podkreśla Robert Wawręty, wiceprezes Towarzystwa na Rzecz Ziemi.
Ekolodzy zwracają uwagę, że decyzja środowiskowa dla elektrowni została wydana w 2008 roku bez sporządzania oceny oddziaływania na środowisko. A ich zdaniem wpływ elektrowni wodnej może okazać się katastrofalny, szczególnie dla niektórych gatunków ryb takich jak: głowacz białopłetłowy, boleń czy brzanka.
- Kiedy ryby będą chciały przekroczyć tę elektrownię, będą ginęły. Nawet najlepsze przepławki nigdy nie gwarantują, że wszystkie ryby zdołają ją pokonać - zaznacza Wawręty.
Jego obawy podzielają wędkarze z tarnowskiego okręgu PZW i zwrócili się do inwestora o spotkanie, aby wyjaśnił im szczegóły inwestycji.
- Już teraz na rzece znajduje się próg wodny, więc przy niskich stanach wody ryby mają problemy z jego pokonaniem, a teraz pojawi się kolejna przegroda - mówi Krzysztof Zakrzewski, dyrektor biura zarządu PZW w Tarnowie.
Plaże koło mostu w Ostrowie zostaną zalane
Elektrownia spowoduje spiętrzenie Dunajca, przez co pod wodą znajdą się popularne wśród tarnowian plaże koło mostu w Ostrowie, oblegane zwykle w upalne lato.
Jednak zdaniem Andrzeja Mroza, wójta gminy Wierzchosławice, dzięki elektrowni, Ostrów może zyskać nowe miejsce rekreacyjne. Myśli o stworzeniu piaszczystych plaż niedaleko wybudowanego niedawno ośrodka rekreacyjnego.
- Spiętrzenie wody sprawi, że powstanie zalew, nurt Dunajca zostanie wyhamowany i możemy wykorzystać go do celów rekreacyjnych - przekonuje samorządowiec.
Nie ukrywa również, że elektrownia przyniesie poważne wpływy do gminnego budżetu w postaci podatków.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Największe wpadki inwestycyjne ostatnich lat w Tarnowie i regionie [ZDJĘCIA]
- Tarnów u stóp Tatr w obiektywie Radka Iwanickiego [ZDJĘCIA]
- Na zbiorniku w Skrzyszowie będzie można wędkować. Widoków na kąpielisko brak ZDJĘCIA
- TOP największych pracodawców z Tarnowa i okolic. Tu pracuje kilkanaście tysięcy osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?