Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeciąga się przetarg na drugi etap budowy stadionu w Mościcach. Urzędnicy z Tarnowa już kilka razy przesuwali termin składania ofert

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Stadion w Mościcach posiada obecnie tylko trybunę główną. Miasto chce wybudować tam murawę piłkarską i oświetlenie. Wciąż jednak nie udało się rozstrzygnąć przetargu.
Stadion w Mościcach posiada obecnie tylko trybunę główną. Miasto chce wybudować tam murawę piłkarską i oświetlenie. Wciąż jednak nie udało się rozstrzygnąć przetargu. Paweł Chwał
Urzędnicy z Tarnowa już pięciokrotnie przesunęli termin składania ofert w kolejnym przetargu na drugi etap budowy nowego stadionu Mościcach. Tłumaczą to wieloma pytaniami, które do inwestycji mają potencjalni oferenci. Władze Tarnowa liczą, że mimo nieudanego pierwszego przetargu, w końcu uda się znaleźć wykonawcę.

Piłkarze czekają na budowę murawy w Mościcach

Nowy obiekt, który powstał w miejscu dawnego stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego, od zakończenia Igrzysk Europejskich stoi bezużyteczny. Boiska, na których rozgrywano dyscypliny plażowe, zniknęły z obiektu tuż po zakończeniu imprezy. Pozostała jedynie kryta trybuna główna na tysiąc miejsc wraz z zapleczem dla zawodników, sędziów i mediów.

Miasto chce stworzyć jednak z obiektu kameralny stadion piłkarski, na którym swoje mecze mogłaby rozgrywać drużyna Unii Tarnów. W tym celu zamierza wykonać podgrzewaną murawę z trawy hybrydowej, oświetlenie oraz ogrodzenie obiektu.

Pierwszy przetarg na tę inwestycję zakończył się jednak niepowodzeniem. Miasto chciało przeznaczyć na inwestycję niewiele ponad 10 mln zł, a dwaj wykonawcy zainteresowani inwestycją zaproponowali wykonanie jej dużo większe pieniądze. Jedna oferta wynosiła 14,6 mln zł, a druga przekroczyła 20 mln zł.

Początkiem grudnia ubiegłego roku ogłoszono drugi przetarg.

- Mamy nadzieje, że drugi przetarg da nam niższe kwoty, a równocześnie czekamy na decyzję ministra sportu, bo też złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji. Mamy w budżecie ponad dziesięć milionów złotych, jeżeli zbliżymy się do tej kwoty, to podpiszemy kontrakt i trawa zacznie rosnąć już wiosną - przekonuje Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Potencjalni wykonawcy mają sporo pytań o inwestycję

Drugi przetarg wciąż jednak nie przyniósł rozstrzygnięcia. Pierwotnie termin składania ofert ustalono na 28 grudnia, a niecały miesiąc później miało nastąpić podpisanie ewentualnej umowy na wykonanie inwestycji. Tak się jednak nie stało i termin składania ofert przesuwano już pięciokrotnie!

Urzędnicy zajmujący się inwestycją tłumaczą to sporą ilością pytań od zainteresowanych przetargiem przedsiębiorców. Podkreślają, że przygotowanie na nie odpowiedzi zajmuje sporo czasu.

- Jest to kontynuacja budowy już istniejącej, więc pojawiają się pytania tego typu, jak połączyć czy zastosować urządzenia kompatybilne z już istniejącymi, w niektórych przypadkach trzeba też dopytać wykonawcę pierwszego etapu prac, jakie są tam gwarancje czy licencje. Tutaj dużo takich różnych tematów wyszło, ale już zbliżamy się do końca z odpowiedziami - zaznacza Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej UMT.

Aktualnie termin składania ofert ustalono na wtorek 30 stycznia. Jeśli wpłynie do tego czasu oferta korzystna dla miasta, to podpisanie umowy z wykonawcą będzie mogło nastąpić końcem lutego.

Remont bursy przy ul. św. Anny na finiszu

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto