Odbudowa wieży zamkowej w Melsztynie zakończona. Imponujący obiekt prezentuje się doskonale, a z jego szczytu można podziwiać cudowne widoki

W środę (20 grudnia) nastąpił odbiór inwestycji, która polegała na odbudowie wieży zamkowej w Melsztynie. W tej niewielkiej miejscowości w powiecie tarnowskim powstała imponująca budowla, która mierzy w sumie 28 metrów wysokości. Wieża ma pięć kondygnacji i zakończona jest charakterystycznym dachem. Obiekt będzie teraz spełniał rolę znakomitego punktu widokowego, z którego można podziwiać piękne krajobrazy doliny Dunajca i Pogórza, a także Beskidu Sądeckiego i Wyspowego, a przy dobrej przejrzystości powietrza nawet szczyty Tatr.

- Od zawsze mówiło się, że w Melsztynie są ruiny zamku. Teraz można wreszcie powiedzieć, że ruin już nie ma, a jest wspaniała wieża zamkowa - mówi Józef Franczyk, sołtys Melsztyna, który od kilkudziesięciu lat dbał o porządek na wzgórzu zamkowym i marzył o tym, aby kiedyś to miejsce nabrało nowego charakteru. - W końcu tego doczekałem - podkreśla.

Ruiny zamku w Melsztynie przez wiele lat stały zaniedbane będąc własnością Lasów Państwowych. W 2008 roku z inicjatywy gminy Zakliczyn cały teren, na którym znajdowała się średniowieczna budowla, został przekazany w użytkowanie samorządowi.

W 2018 roku przystąpiono do odbudowy wieży zamkowej. Najpierw odsłonięto schody prowadzące do obiektu, później rozpoczęto wznoszenie murów. Praktycznie każdego roku samorząd Zakliczyn pozyskiwał dofinansowania rządowe, dzięki którym możliwa była kontynuacja inwestycji. W sumie na odbudowę wieży przeznaczono około 5 mln złotych, z czego 3,5 mln zł pochodziło z budżetu państwa.

- Z ruin, które wyglądały fatalnie, były trochę zapomniane powstała bardzo duża atrakcja, nie tylko gminy Zakliczyn, ale całego regionu i myślę całej Małopolski - zaznacza Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna.

Samorządowiec cieszy się, tym bardziej że od ubiegłego roku gmina Zakliczyn oficjalnie jest właścicielem wzgórza zamkowego w Melsztynie. Stało się to dzięki porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych, której samorząd w zamian za nieruchomość w Melsztynie przekazał inne zalesione działki.

Władze Zakliczyna po odbudowie wieży nie zamierzają kończyć inwestycji na wzgórzu zamkowym. W tym roku rozpoczęto już budowę przypory wieży, czyli konstrukcji o wysokości 16 metrów przy wejściu na wieżę zamku. Przypora o wymiarach 7x7,5 metra będzie miała trzy kondygnacje z klatką schodową, a na jej szczycie również będzie otwarty taras widokowy zakończony attyką. Inwestycja ma się zakończyć w przyszłym roku.

Na tym jednak ambitne plany dotyczące ruin zamkowych w Melsztynie się nie kończą. Władze Zakliczyna zamierzają przynajmniej w części odbudować mury zamkowe. Pozostałości po średniowiecznej twierdzy znajdują się jednak w fatalnym stanie.

Obecnie samorząd przygotowuje dokumentację projektową na zabezpieczenie zewnętrznych murów otaczających zamek, które będzie wykonane na podstawie dokumentacji geologiczno-inżynierskiej przygotowanej w 2022 roku. W 2024 roku gmina Zakliczyn będzie aplikować o środki zewnętrzne na zabezpieczenie murów zewnętrznych okalających zamek.

- Będę też jeszcze prosił burmistrza o dodatkowe oświetlenie wieży zamkowej, żeby była jeszcze lepiej widoczna po zmroku. Myślę, że to by jeszcze bardziej uatrakcyjniło ten obiekt - podkreśla Józef Franczyk z Melsztyna.

W KGW "Pełna Chata" w Szczepanowicach czuć zbliżające się święta