Plaga oszustw w Tarnowie i regionie. Seniorzy oszukani metodą na „wypadek drogowy” i „covida” stracili łącznie blisko 200 tys. zł

W ostatnim czasie praktycznie nie ma dnia, by policjanci nie otrzymywali zgłoszeń od mieszkańców o wyłudzeniu pieniędzy bądź próbie oszustwa.

Przestępcy zadzwonili do rodziny z Tarnowa i poinformowali o śmiertelnym wypadku drogowym, który spowodowała jedna z bliskich im osób. Aby załatwić sprawę, rodzina miała udać się do Rzeszowa i Krakowa.

Ustalono, że 70-latka zostanie w domu, a jej mąż i syn pojadą we wskazane przez telefon miejsca. Pod ich nieobecność oszuści znów zadzwonili do seniorki. Zażądali od niej ponad 100 tysięcy złotych, by sprawca śmiertelnego wypadku mógł wyjść z więzienia. Kobieta przekazała im ustaloną kwotę. Gdy zorientowała się, że padała ofiarą oszustów, było już za późno.

Z kolei 80-letnia tarnowianka została poinformowana przez telefon, że jej córka jest poważnie chora i przechodzi bardzo ciężko powikłania po covidzie. By mogła dojść do pełni zdrowia, konieczne jest wykupienie drogich lekarstw.
Seniorka bez wahania zgodziła się przekazać pieniądze na leczenie córki. 80 tysięcy złotych dała kobiecie, która zapukała do jej mieszkania po skończonej rozmowie telefonicznej.

Mundurowi prowadzą działania, aby zidentyfikować, a następnie zatrzymać sprawców, którzy oszukali mieszkańców Tarnowa. Apelują również do seniorów o większą czujność.

- Przerywajmy takie połączenia telefoniczne, najlepiej odkładając słuchawkę lub wciskając czerwony przycisk. W ten sposób unikniemy kłopotów. Zawsze możemy zawiadomić o zaistniałej sytuacji policjantów lub najbliższych – apeluje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.

​