W projekcie uchwały budżetowej zapisano deficyt w wysokości 77 mln zł, który ma zostać pokryty m.in. wolnymi środkami, które zostaną miastu na koniec tego roku oraz kredytem w wysokości około 22 mln zł.
- Przedstawiam budżet zbilansowany i zrównoważony zarówno po stronie dochodów i przychodów, jak i po stronie wydatków i rozchodów. Łączna wartość przychodów i dochodów przekracza miliard złotych i po stronie wydatków jest ta sama kwota - mówił Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa podczas przedstawiania tarnowskim radnym założeń przyszłorocznego budżetu.
Mniej nowych inwestycji w Tarnowie
Na inwestycje w przyszłym roku miasto chce wydać ponad 94,5 mln złotych, a więc o połowę mniej, niż stanowiły wydatki majątkowe w tym roku.
Wśród zadań, które pochłonął największe koszty, są inwestycje, które są już realizowane w mieście i będą kontynuowane. Wśród nich w budżecie zapisano modernizację ul. Braci Saków i Okrężnej (15,9 ml zł) Równoległej i Pasterskiej (3,4 mln zł) oraz ulic w ramach remontu na Igrzyska Europejskie (16,3 mln zł).
Z nowych inwestycji w przyszłym roku planowana jest rozbudowa ulicy Tuchowskiej (16 mln zł) dalsza budowa stadionu przy ul. Traugutta (2 mln zł) oraz powstanie hal sportowych przy ul. Poniatowskiego oraz przy ZSO nr 1 (6,9 mln zł).
Do budżetu swoje wnioski w sprawie różnych zadań złożyli także radni. Niektóre z nich mają zostać uwzględnione przez prezydenta w autopoprawce do budżetu.
- Na pewno nie jest to łatwy budżet, nie do końca jesteśmy nim usatysfakcjonowani. Natomiast nie ukrywam, że my liczymy na to, że w ciągu roku coś się poprawi i wnioski, które wnieśliśmy, nawet jeśli teraz nie przejdą, będą w miarę pojawiających się środków realizowane - mówi Grażyna Barwacz, radna z klubu Nasze Miasto Tarnów.
Tarnowscy radni zagłosują w sprawie budżetu
Ostrej krytyki pod projektem budżetu przygotowanym przez prezydenta Ciepielę nie szczędzą natomiast radni PiS.
- To jest budżet, w którym wszystko, co było źle robione, w ostatnich latach się odbija. Skoro przez kilka lat były nadmierne wydatki bieżące w stosunku do dochodów, to przyszedł moment, że trzeba płacić za te błędy i mieszkańcy będą płacić za te błędy, bo na wszystkich podstawowych obszarach są oszczędności. Kolejni prezydenci będą mieli twardy orzech do zgryzienia, skąd wziąć choćby pieniądze na wkład własny do inwestycji - podkreśla Mirosław Biedroń, szef klubu PiS w Radzie Miejskiej w Tarnowie.
Odmiennego zdania jest Zbigniew Kajpus reprezentujący Koalicję Obywatelską.
- Projekt budżetu jest taki, jakie są możliwości przychodowe miasta. Wiemy, że nie ma dodatkowych dochodów z tytułu aktualizacji stawek podatku od nieruchomości, czy też nie mamy dodatkowych przychodów z tytułu opłaty reklamowej. Budżet jest skromny, ale zapewnia wszystkie podstawowe wymogi do funkcjonowania miasta - podkreśla radny KO.
Debata nad przyszłorocznym budżetem i głosowaniem nad przyjęciem uchwały w tej sprawie zaplanowano na najbliższy czwartek 14 grudnia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najpiękniejszy ogród w regionie tarnowskim u progu lata wygląda baśniowo
- Obłoki srebrzyste nad Tarnowem. To wyjątkowe zjawisko na niebie
- Gdzie opalać się w Tarnowie i regionie? Zobaczcie najlepsze miejsca
- Tarnów na Instagramie wygląda przepięknie! Zobaczcie cudowne zdjęcia internautów
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Wsi sielska, anielska. Oto 11 najmniejszych miejscowości regionu tarnowskiego
Kiermasz bożonarodzeniowy na rzecz Hospicjum Domowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?