Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężkowice mają ujęcie wód leczniczych, ale na razie nie mogą jej tłoczyć do Parku Zdrojowego. Gmina rozpoczyna starania o koncesję

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Do Parku Zdrojowego w Ciężkowicach tłoczona jest w tym momencie "zwykła" woda z wodociągu. Gdy gmina zdobędzie koncesję, to wówczas urządzenia hydrologiczne zasili woda lecznicza z ujęcia Ignacy
Do Parku Zdrojowego w Ciężkowicach tłoczona jest w tym momencie "zwykła" woda z wodociągu. Gdy gmina zdobędzie koncesję, to wówczas urządzenia hydrologiczne zasili woda lecznicza z ujęcia Ignacy Paweł Chwał
Gmina Ciężkowice rozpoczyna starania o uzyskanie koncesji na wydobycie wody mineralnej z odwiertu Ignacy. Badania laboratoryjne potwierdziły, że jej skład jest odpowiedni do wodolecznictwa. To otwiera przed miejscowością drogę do ubiegania się o status uzdrowiska.

Odwiert za 10 milionów złotych w Ciężkowicach

Wykonany przed rokiem, kosztem 10 mln złotych, odwiert na głębokość 1000 metrów w głąb ziemi pozwolił na dokopanie się do ujęcia wody o dużej mineralizacji (ok. 17 gram na litr), której badania potwierdziły właściwości lecznicze. Nie nadaje się ona wprawdzie do picia, ale może być wykorzystywana do kąpieli, inhalacji gardła, w leczeniu chorób reumatycznych, w zapaleniach nerwów obwodowych, niektórych chorobach skóry oraz do inhalacji w nieżytach górnych dróg oddechowych. Stąd od razu zrodziła się myśl, żeby tłoczyć ją do znajdującego się po sąsiedzku Parku Zdrojowego, w którym znajduje się szereg różnego rodzaju sadzawek, brodzików i urządzeń hydrologicznych. W ten sposób zyskałyby one dodatkowy walor zdrowotny. W tym momencie tłoczona jest do nich zwykła woda – z wodociągu.

- Za nami kilka miesięcy intensywnych prac związanych z oczyszczeniem i zabezpieczeniem ujęcia. Teraz przyszła pora na kolejny krok, jakim będzie uzyskanie koncesji, dzięki której będziemy mogli wydobywać tę naszą cenną wodę – wyjaśnia Stanisław Kuropatwa, burmistrz Ciężkowic.

Długa droga po koncesję

Oznacza to konieczność zgromadzenia szeregu dokumentów i pozwoleń, m.in. geologicznych oraz wykonania dodatkowych badań. Gmina musi także uzyskać decyzję środowiskową.

Pierwsze działania w tym kierunku zostały już wdrożone, ale – jak wyjaśnia burmistrz – procedury administracyjne w tym względzie są skomplikowane i czasochłonne, stąd ostrożne wypowiada się na temat daty uzyskania koncesji. Ma nadzieję, że stanie się to w połowie przyszłego roku, aby można było zasilić Park Zdrojowy wodą z leczniczych pokładów.

Marzenia o uzdrowisku

Plany Ciężkowic są jednak o wiele bardziej ambitne. Gminie marzy się budowa sanatoriów i stworzenia dużego uzdrowiska. Byłaby to realizacja wizji, które roztaczał ponad sto lat temu Ignacy Jan Paderewski, który miał swoją posiadłość w pobliskiej Kąśnej Dolnej.

Burmistrz Kuropatwa szansę na to upatruje w zaangażowaniu podmiotów prywatnych, przy współudziale których w Ciężkowicach można byłoby w przyszłości wybudować zakład przyrodoleczniczy, obiekty sanatoryjne, być może basen rehabilitacyjny i SPA, a także bazę hotelowo-gastronomiczną. Wokół Parku Zdrojowego jest sporo terenu zarezerwowanego właśnie na taką działalność.

Tak wygląda zielona oaza w samym sercu Tarnowa

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto