Wybory samorządowe 2024. Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela za burtą samorządowych wyborów? Nie ma go na liście kandydatów PO do sejmiku!

Ewentualny brak nazwiska Romana Ciepieli na liście kandydatów PO do małopolskiego sejmiku byłby zaskakujący. Obecny prezydent Tarnowa w latach 2002-14 był radnym wojewódzkim, a w latach 2007-14 wicemarszałkiem Małopolski.

Nie udało nam się skontaktować z samym zainteresowanym i uzyskać jego komentarza.

Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela w październiku miał być jedną z lokomotyw listy KO do Sejmu z okręgu tarnowskiego. Jego wynik był jednak daleki od oczekiwanego. Startując z numerem 2 na liście uzyskał blisko 8,5 tys. głosów poparcia. Był to dopiero trzeci wynik i do mandatu sejmowego prezydentowi zabrakło niespełna tysiąca głosów.

Kilkanaście dni później w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Roman Ciepiela oświadczył, że nie będzie ponownie walczyć o najważniejsze stanowisko w mieście. Przypomnijmy, że prezydentem Tarnowa jest drugą kadencję z rzędu, a trzecią w ogóle (także w połowie lat 90.).

- Na pewno będę się angażował w zarządzanie na poziomie regionalnym – dodawał znacząco. - Po trzech kadencjach na stanowisku prezydenta chciałbym swoją wiedzę i doświadczenie wykorzystać również na poziomie regionalnym.

W Tarnowie plotkowano, że miał liczyć na eksponowane stanowisko po powołaniu rządu przez Koalicję 15 października. Spekulowano choćby o przymiarkach do stanowiska wicewojewody małopolskiego. To się jednak nie potwierdziło.

Naturalnym wydawał się być więc dla Romana Ciepieli kierunek małopolskiego sejmiku. Wpisywały się w to zresztą wypowiedzi Romana Ciepieli, który często podkreślał, że w razie zwycięstwa w wyborach samorządowych i uzyskania większości w sejmiku przez PO i Trzecią Drogę, Tarnów powinien mieć swojego przedstawiciela w zarządzie województwa.

Wiadomo, że był brany pod uwagę przy układaniu listy kandydatów do sejmiku.

Zresztą Rada Powiatowa PO w Tarnowie na początku tygodnia rekomendowała na nią dwa nazwiska: Romana Ciepieli i Piotra Augustyńskiego.

Jak dowiadujemy się jednak nieoficjalnie, na etapie uzgadniania kształtu listy na szczeblu małopolskim, nazwisko prezydenta Tarnowa miało się na niej ostatecznie nie znaleźć.

Z naszej wiedzy z kilku źródeł wynika, że listę w okręgu obejmującym Tarnów, powiaty tarnowski, bocheński, brzeski i dąbrowski otwierać miałby – podobnie jak 5 lat temu - Krzysztof Nowak, obecny radny wojewódzki PO.

Dwa kolejne miejsca przypaść miały osobom z bliskiego otoczenia Romana Ciepieli. Z dwójką wystartować miałby Piotr Augustyński – prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie, a przez kilka lat zastępca prezydenta Ciepieli.

„Trójkę” otrzymać miałaby Agnieszka Kawa – urzędująca zastępca prezydenta Tarnowa.

Wszystko wskazuje na to, że z nr 4 na liście pojawi się nazwisko Jana Ryby – dyrektora renomowanego III LO w Tarnowie, bohatera mocno kontrowersyjnego i oprotestowanego postępowania dyscyplinarnego wdrożonego przed rokiem przez kuratorium oświaty.

Z niższych miejsc do Sejmiku startować mieliby m.in. również: Tomasz Wojcik (działacz „Sokoła” Tarnów, organizator kolarskich wyścigów), czy Dorota Heuben-Kołodziej i Katarzyna Janiczek.

Kształt listy zaproponowany przez małopolskie władze PO czeka jeszcze na zatwierdzenie przez zarząd oraz Radę Krajową PO, które mają prawo w nie ingerować. Dopiero po ostatecznych decyzjach w Warszawie będzie można mówić o oficjalnych kandydaturach.

Co dalej z węzłem przesiadkowym? Na razie świeci pustkami