FLESZ - Krótszy tydzień pracy?
Emocje po decyzji władz Tarnovii o wycofaniu kobiecej drużyny piłkarskiej z najwyższej klasy rozgrywkowej nie opadają. Zarząd klubu tłumaczy wycofanie drużyny z Ekstraligi, kiepską sytuacją finansową, niesatysfakcjonującymi wynikami sportowymi oraz "brakiem zrozumienia i chęci współpracy ze strony samej drużyny".
Zaskoczone takim obrotem sprawy zawodniczki oraz ich szkoleniowiec przekonują, że są w stanie dalej walczyć w Ekstralidze, a władzom Tarnovii zarzucają brak chęci ratowania drużyny i niewłaściwe zarządzanie finansami. Delegacja czterech piłkarek spotkała się z prezydentem Tarnowa, prosząc go o pomoc w ratowaniu drużyny.
- Odczułam wsparcie ze strony prezydenta i myślę, że miasto jest gotowe żeby nam pomóc - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Kornelia Dudziak, piłkarka Tarnovii, która brała udział w spotkaniu z Romanem Ciepielą oraz Markiem Baranem, dyrektorem Wydziału Sportu UMT.
Miasto oferowało przystosowanie stadionu w Tarnowie do wymogów Ekstraligi, ale władze Tarnovii wolały, aby drużyna grała w Woli Rzędzińskiej
Podczas spotkania poruszono m.in. kwestie stadionu, na którym zawodniczki Tarnovii rozgrywają mecze. W związku z niedostosowaniem obiektu przy ul. Bandrowskiego piłkarki swoje mecze domowe w Ekstralidze rozgrywały w Woli Rzędzińskiej. Magistrat tymczasem przekonuje, że oferował władzom klubu możliwość korzystania z boiska przy ul. Piłsudskiego i zobowiązał się do wykonania i sfinansowania prac koniecznych do uzyskania przez stadion licencji PZPN. Tarnovia miała jednak nie przyjąć tej propozycji.
Piłkarski tarnowskiej drużyny nie ukrywają zdziwienia tymi informacjami. Podkreślają, że nic nie wiedziały o propozycji miasta.
- Nie miałyśmy o tym pojęcia, a uważam, że byłoby nam dużo łatwiej, tutaj na miejscu trenować, gdzie miałybyśmy zapewnioną całą płytę boiska, a Woli Rzędzińskiej możemy trenować jedynie na połówce. Wydaje się to teraz niezrozumiała decyzja i przykre jest to, że nie konsultowano tego z nami - podkreśla Kornelia Dudziak.
Prezydent Tarnowa chce wyjaśnień i dokumentów z Tarnovii
Miasto postanowiło wdrożyć procedurę nadzorczą nad Stowarzyszeniem MKS Tarnovia. Prezydent Tarnowa wystosował list do prezes Tarnovii Tarnów, w którym domaga się od klubu szczegółowych informacji na temat powodów wycofania drużyny. Miasto żąda od klubu również szeregu dokumentów. Między innymi chodzi o odpisy uchwał Walnego Zgromadzeniem Członków Klubu dotyczących funkcjonowania sekcji sportowych klubu, w szczególności sekcji piłki nożnej kobiet, sprawozdań z wykonania planu finansowego oraz działalności statutowej z okresu od 2015 do 2020 roku.
Prezydent podkreśla, że działania zostały podjęte, ponieważ decyzja o wycofaniu drużyny z rozgrywek wpływa negatywnie na wizerunek klubu, a także samego miasta.
Magistrat informuje, że w ciągu ostatnich 10 lat Tarnovii Tarnów przekazano blisko 1,6 mln zł miejskich dotacji. W 2021 roku z budżetu miast trafiło do klubu 288 tys. zł.
Wycofanie drużyny z Ekstraligi może dużo kosztować
Władze klubu, poza wydanym oświadczeniem o wycofaniu drużyny, nie chcą komentować sprawy.
- Sytuacja jest tak dynamiczna, że to co bym powiedziała teraz, może być nieaktualne za kilka godzin - przekazała z naszemu reporterowi Magdalena Pasek, prezes MKS Tarnovia Tarnów.
Władze PZPN podkreślają, że tarnowski klub może jeszcze wycofać swoją decyzję o rezygnacji z gry w Ekstralidze. Gdyby tego nie zrobił, będzie musiał musi zwrócić związkowi 50 tys. zł pierwszej transzy, jaką Tarnovia otrzymała po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?