Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tarnowie strażnicy miejscy pomagają kierowcom odpalić samochody na mrozie. Trzeba jednak liczyć się z tym, że mogą nie przyjechać od razu

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Mróz trzyma, a Ty nie możesz odpalić samochodu? Z pomocą przyjdą strażnicy miejscy, którzy dzięki specjalnemu urządzeniu pomogą, by auto ruszyło. Mieszkańcy jednak muszą się liczyć z tym, że funkcjonariusze ze względu na inne obowiązki, nie zawsze przyjadą od razu.

Straż Miejska w Tarnowie pomaga kierowcom

Strażnicy miejscy w Tarnowie w ostatnich dniach zaczynają odbierać telefony od kierowców, którzy nie mogą odpalić na mrozie swoich samochodów.

Na wyposażeniu tarnowskiej straży miejskiej są dwa urządzenia rozruchowe, które pomagają w odpaleniu pojazdów. Umożliwią one rozruch silnika samochodu, w którym z różnych przyczyn nastąpił spadek mocy akumulatora.

Na pomoc strażników trzeba będzie poczekać

Strażnicy starają się podjechać we wskazane miejsce. Jednak nie mają specjalnie dekowanych funkcjonariuszy do tego zdania, dlatego zdarza się, że czasem kierowcy będą musieli po prostu poczekać.

- Robimy to w miarę możliwości, dlatego prosimy mieszkańców o cierpliwość. Mamy zimę za oknem i doszły nam dodatkowe obowiązki. Może się zdarzyć tak, że będziemy musieli jechać na pilną interwencję, a dopiero potem do kierowcy, by pomóc mu odpalić samochód - wyjaśnia Robert Żurek, naczelnik Oddziału Patrolowo-Interwencyjnego Straży Miejskiej w Tarnowie.

Urządzenie jednorazowo pozwala na odpalenie dwóch albo trzech samochód, potem trzeba je naładować. Aby wezwać straż miejską na pomoc, należy zadzwonić pod numer telefonu: 986.

- Warto pamiętać, że tej usługi nie możemy wykonywać wielokrotnie dla jednego samochodu. Jeśli komuś akumulator regularnie odmawia posłuszeństwa to powinien oddać do konserwacji, przeglądu czy po prostu wymienić – zaznacza Robert Żurek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto