FLESZ - Zima nie odpuszcza
W Krakowie śliskie alejki posypane fusami z kawy zamiast solą czy piaskiem
Pomysł z fusami zamiast soli zapożyczony został od naszych wschodnich sąsiadów ze Lwowa. Ukraiński eksperyment postanowił zastosować również w swojej wersji Kraków. Pracownicy miejskiej zieleni, zamiast solą i piaskiem, posypują wybrane alejki fusami z kawy. Do akcji włączyło się już 50 kawiarni, które zaoferowały fusy z ekspresów. Zarówno małe lokale, jak i jedna z największych światowych sieciówek serwujących kawę.
W Tarnowie też posypią chodniki fusami?
W Tarnowie jak na razie nowinka nie została entuzjastycznie przyjęta, przynajmniej przez urzędników. Powód jest dość prozaiczny. Nie wiadomo sąd wziąć fusy i ile ich potrzeba do posypania chodników.
- Nie mamy żadnego doświadczenia w tej kwestii. Słyszymy, że są miasta które to robią. Chętnie się zapoznamy. Nie wiem jednak skąd te fusy brać i co na to wszystko powie sanepid – komentuje Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.
Tarnów głównie ulice posypuje solą ze względów bezpieczeństwa. O chodniki dbają przede wszystkim właściciele nieruchomości. Oni również do nowego rozwiązania podchodzą z dystansem. - Może to i dobry pomysł tylko skąd brać fusy? Uważam, że będzie z tym więcej zachodu niż to wszystko jest warte i będzie drożej – podkreśla Zbigniew Sipiora, prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Fusy z kawy tematem obrad komisji Rady Miejskiej w Tarnowie
Rozwiązanie ma też i zwolenników. Jednym z nich jest tarnowski radny Zbigniew Kajpus, któremu eksperyment przeprowadzony w Krakowie i innych miastach bardzo się spodobał. Sam też dostrzega wiele plusów.
- Fusy po kawie to świetny nawóz mineralny, a poza tym sypanie nimi po śliskich chodnikach z których choćby częściowo został usunięty śnieg, zapewnia większą przyczepność do podłoża i tym samym popoprawia bezpieczeństwo– podkreśla.
Obiecał, że temat przedyskutuje z radnymi na najbliższym posiedzeniu Komisji Spraw Komunalnych Rady Miejskiej w Tarnowie, której jest przewodniczący, - Musimy wziąć pod uwagę, czy służby miejskie mogą to zrobić, przeanalizować koszty i skąd te fusy pozyskać. Próbujmy mądrych i przyjaznych dla budżetu i środowiska rozwiązań. Możemy to robić małymi krokami - przyznaje Zbigniew Kajpus.
Pomysłowi przyklaskuje też Tomasz Olszówka z Energii Miast, choć uważa, że najpierw trzeba skorzystać z doświadczeń Krakowa, a potem wyciągnąć z nich wnioski i wdrożyć w Tarnowie.
Eksperci sceptycznie wobec pomysłu sypania fusami chodników
Tymczasem zdaniem prof. Jacka Antonkiewicza z Katedry Chemii Rolnej i Środowiskowej Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, fusy z kawy nie nadają się do wysypywania na ścieżki i alejki w dużych ilościach, czyli takich, jakie stosuje się podczas zimy. Ekspert podkreśla, że fusy przegrywają z neutralnym piaskiem, a nawet z solą, która mimo, że jest szkodliwa dla roślin, to i tak szybko rozpuszcza się w wodzie i jest wypłukiwana.
- Fusy z kawy ulegają biodegradacji (rozkładowi), ale pochodne związki kofeiny mogą mieć gorsze skutki niż zasolenie dla środowiska. Kofeina w glebie może doprowadzić do zaniku bioróżnorodności - ostrzega specjalista.
- Najpiękniejsza krakowianka jest z Tarnowa. Karina Mastalerz półfinalistką Miss Polski
- Tak wyglądał i tym żył Tarnów 10 lat temu [ZDJĘCIA]
- Google Street View w miasteczkach pod Tarnowem. Kogo przyłapały kamery? [ZDJĘCIA]
- TOP 10 imion najchętniej wybieranych dla chłopców w Tarnowie w 2020 roku
- Wielkie otwarcia nowych sklepów w Tarnowie w czasach PRL
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?