Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Tuchowska w Tarnowie wreszcie idzie do remontu, choć niecała. Kierowców czekają utrudnienia na ważnej drodze wjazdowej do miasta

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Do modernizacji, która rozpocząć ma się na wiosnę, planowany jest ponad kilometrowy odcinek wjazdowej od południa do Tarnowa - ulicy Tuchowskiej pomiędzy wiaduktami kolejowymi a tym, nad obwodnicą miasta. Droga jest w fatalnym stanie
Do modernizacji, która rozpocząć ma się na wiosnę, planowany jest ponad kilometrowy odcinek wjazdowej od południa do Tarnowa - ulicy Tuchowskiej pomiędzy wiaduktami kolejowymi a tym, nad obwodnicą miasta. Droga jest w fatalnym stanie Paweł Chwał
To jedna z najbardziej zniszczonych dróg w Tarnowie, a jednocześnie jedna z głównych arterii komunikacyjnych w mieście, którą codziennie przejeżdżają tysiące samochodów. Mowa o wylotowej z Tarnowa w kierunku południowym ulicy Tuchowskiej, która wreszcie doczeka się przebudowy, choć tylko na pewnym jej fragmencie.

Ta droga to antywizytówka Tarnowa

Tuchowska to od lat jedno z miejsc wstydu na mapie Tarnowa. Z ulicy korzystają między innymi turyści, jadący w kierunku Krynicy, Muszyny i granicy ze Słowacją. Droga pełna jest przełomów, zapadlisk i dziur, które co chwilę pojawiają się w mocno połatanym już i kruszącym się asfalcie. Na stan nawierzchni narzekają nie tylko kierowcy, ale również piesi i rowerzyści. Chodniki, które poprowadzone są wzdłuż bardzo ruchliwej ulicy w dużej mierze są pozarastane trawą, krzywe i niekompletne, co nie wpływa na bezpieczeństwo osób, które z nich korzystają. A tych jest na co dzień sporo, gdyż przy Tuchowskiej znajduje się wiele sklepów i punktów usługowych.

O konieczności modernizacji ulicy Tuchowskiej mówiło się od dawna. To jedno z kilku miejsc w mieście gdzie zwłaszcza w godzinach komunikacyjnego szczytu – rano i popołudniu tworzą się ogromne korki. Te dzięki planowanej przebudowie mają się częściowo rozładować, choć „wąskie gardło” pod wiaduktami kolejowymi na razie pozostanie. Remont, który rozpocznie się wiosną objąć ma bowiem ponad kilometrowy odcinek Tuchowskiej – od ul. św. Trójcy, przy drewnianym kościółku do wiaduktu pod południową obwodnicą Tarnowa.

- Zadanie zostało podzielone na dwie części. Najpierw przebudowany zostanie odcinek od wiaduktu kolejowego do Strusinki, gdzie wykonany zostanie nowy, większy przepust pod drogą, którą trzeba będzie w związku z tym nieco podnieść a w następnej kolejności prace będą realizowane na 600-metrowym odcinku w kierunku obwodnicy – wylicza Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Wyremontują drogę, ale jej nie powiększą o dodatkowe pasy

Choć Tuchowska to ulica o dużym natężeniu ruchu, która dodatkowo pokrywa się z Drogą Wojewódzką nr 977 w kierunku Tuchowa i Ciężkowic to w przeciwieństwie do innych dróg wylotowych z miasta (Krakowska, Lwowska, al. Jana Pawła II oraz częściowo Nowodąbrowska) nie będzie dwupasmówką. Wyceniana na ok. 32 miliony złotych inwestycja polegać będzie przede wszystkim na modernizacji istniejącego układu drogowego. Choć w planach jest także wykonanie dodatkowych pasów do lewo i prawoskrętów, które mają usprawnić ruch w tym rejonie i ułatwić zjazd z drogi, bez niepotrzebnego tamowania ruchu.

Pojawiają się również nowe chodniki i ścieżka rowerowa, przebudowane zostaną także zatoki autobusowe, a wzdłuż wyremontowanego odcinka staną nowe latarnie oświetlenia ulicznego. Wcześniej planowane są roboty przy infrastrukturze podziemnej.

Remont ponad kilometrowego odcinka potrwać ma półtora roku. Na ul. Tuchowskiej utrzymana ma zostać wprawdzie ciągłość ruchu, ale już wiadomo, że kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.

Inwestycja jest możliwa m.in. dzięki pozyskanemu przez miasto dofinansowaniu. To 10 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

Co resztą Tuchowskiej? Kiedy wybudują nowy łącznik do al. Tarnowskich?

Tarnów ma już także konieczne zezwolenia, na realizację kolejnego fragmentu ulicy Tuchowskiej od wiaduktu pod obwodnicą do granicy z Tarnowcem, a także na przebudowę istniejącego parkingu przy kościele św. Trójcy.

Na razie nie ma jednak co liczyć na szybką budowę nowego odcinka ulicy Tuchowskiej, od skrzyżowania z Zamkową, wzdłuż torów kolejowych, do wiaduktu przy al. Tarnowskich. Nowy przebieg drogi pozwolić ma w przyszłości na ominięcie „wąskiego gardła” pod wiaduktami - przy kościółku św. Trójcy.

- Nie dysponujemy jeszcze konieczną dokumentacją. Nasz projekt stał długo w miejscu, gdyż przedłużały się prace realizowane przez PKP, związane z modernizacją linii kolejowej. Musieliśmy czekać z tym, aż inwestycja zostanie zakończona i przeprowadzona zostanie inwentaryzacja powykonawcza – tłumaczy Artur Michałek.

W planach nie ma na razie też remontu odcinka ul. Tuchowskiej wzdłuż Cmentarza Starego. Miasto bezskutecznie szuka natomiast wykonawcy projektu przebudowy skrzyżowania Tuchowskiej z ul. Narutowicza. Na kilka ogłoszonych przetargów nikt się nie zgłosił. Inwestycja polegać ma na wykonaniu dodatkowych zjazdów, które usprawnią ruch w tym znienawidzonym przez kierowców miejscu.

Nowe rondo na ulicy Szujskiego jeszcze w tym roku?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto