Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Złodzieje wynieśli w biały dzień sejf z kasą ze "Starej Łaźni"

Paulina Marcinek
Złodziej wyniósł ze Starej Łaźni owinięty w bluzę sejf, w którym znajdowało się 7 tys. zł
Złodziej wyniósł ze Starej Łaźni owinięty w bluzę sejf, w którym znajdowało się 7 tys. zł archiwum Facebbok
W internecie krążą nagrania osobników, którzy ukradli sejf z pieniędzmi z tarnowskiej restauracji. Jeden z podejrzanych wyniósł łup ze Starej Łaźni pod pachą. Właściciele oraz policja proszą o pomoc.

Sobota, godzina 7.33. Do budynku Starej Łaźni w Tarnowie wchodzi mężczyzna z torbą przewieszoną przez ramię, w czapeczce na głowie i w białych, sportowych butach.

Po chwili pojawia się kolejny - ubrany na ciemnio, także w sportowej czapeczce z daszkiem. Pewnym krokiem kierują się na schody prowadzące na II piętro, gdzie mieści się biuro popularnej restauracji. Choć w budynku nie byli sami poradzili sobie ze sforsowaniem zamka w drzwiach.

Kiedy je otworzyli ich uwagę przykuł stojący na jednej z szafek niewielki sejf. Jeden ze złodziei, jak gdyby nigdy nic, wyniósł trofeum z budynku. Sprawcy się nie spieszyli.

Na zapisie z monitoringu widać, że poruszają się pewnie. Kamery zarejestrowały, że akcja zajęła im blisko godzinę.

- Nie zwrócili niczyjej uwagi, gdyż codziennie wiele osób pojawia się w Starej Łaźni. Oprócz restauracji działa tu również sporo punktów usługowych - mówi Krzysztof Chuderski z Restauracji 1.2.3.

Kuchnia lokalu na I piętrze już normalnie pracowała, jednak nikt nie zauważył niczego podejrzanego. Osób, które o tej porze przebywały w innych lokalach, również nic nie zaniepokoiło.

Brak sejfu z pieniędzmi szefostwo restauracji spostrzegło po południu. Właściciele weszli do biura i chcieli zabrać pieniądze. Po sejfie nie było już śladu. Wraz z nim zniknęło ok. 7 tys. zł w gotówce.

- Poza tym nic nie zginęło, a wszystko poza sejfem zostało na swoim miejscu - opowiada Krzysztof Chuderski. Sprawcy kradzieży amatorami raczej nie byli, bo wychodząc przekręcili zamek i go nie uszkodzili. Sprawa kradzieży został zgłoszona na policję.

- Będziemy analizować nagrania z monitoringu. Sprawdzamy też, w jaki dokładnie sposób złodziej lub złodzieje dostali się do pomieszczenia, w którym znajdował się sejf - tłumaczy asp.sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Pan Krzysztof zdecydował się już teraz poprosić znajomych i klientów o pomoc w namierzeniu złodziei.

Na profilu restauracji na Facebooku opublikował kilkanaście nagrań z kamer umieszczonych na zewnątrz oraz w środku budynku. Widać na nich, jak pewni siebie sprawcy wchodzą do środka, a po godzinie osobno go opuszczają. Jeden z trudem dźwiga coś pod pachą.

- Zdaję sobie sprawę, że ciężko na tych nagraniach zidentyfikować twarz osoby, ale może ktoś rozpozna podejrzanych na przykład po specyficznym sposobie poruszania się. Każda informacja jest dla nas cenna i ważna. Zależy nam na tym, żeby tę sprawę wyjaśnić - podkreśla Krzysztof Chuderski.

Tarnowska policja apeluje o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami pod nr tel. 997 lub 112. Prosi o to wszystkie osoby, które zauważyły coś podejrzanego w rejonie Placu Więźniów KL Auschwitz lub w Starej Łaźni między 5 maja od godz. 16 do 6 maja, do godz. 22 -0.

Złodziejom, jeśli uda się ich ustalić grozi kara 10 lat więzienia. Miejsce do tej pory uchodziło za stosunkowo bezpieczne, choć kilka lat temu z jednego z lokali usługowych w Starej Łaźni włamywacze skradli laptopy.

ZOBACZ TAKŻE: Policja radzi, jak zapobiegać kradzieżom samochodów

źródło: naszemiasto.pl

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto