Tarnów. Wolna amerykanka na szkolnym parkingu. Jedne auta bez abonamentów, inne blokowały przejazd, a jeszcze ktoś popisał szyby flamastrem

FLESZ - Depresja - co warto o niej wiedzieć? Rozmowa z Cezarym Skórą

Uczniowie CKZiU byli na lekcji, gdy na grupie klasowej pojawiała się informacja, że straż miejska przyjechała na szkolny parking i wpisuje mandaty.

- Przed szkołą zobaczyliśmy nie tylko funkcjonariuszy, ale również popisane czarnym flamastrem szyby aut. Napisy: ”Jak parkujesz”, „Jak parkujesz ty bucu” znajdowały się na bocznych szybach pojazdów. Mieli je zarówno Ci, którzy posiadają identyfikatory, jak i ci którzy ich nie mieli – opowiadają nam uczniowie.

Parking na kilkadziesiąt samochodów znajduje się obok szkolnej hali sportowej i jest przeznaczony m.in. dla uczniów CKZiU. Warunkiem korzystania z niego jest posiadanie karty parkingowej, która wydawana jest bezpłatnie w sekretariacie szkoły.

Za rękę nikt nikogo nie złapał, a na placu nie ma monitoringu. Uczniowie są jednak nieufni wobec dyrektora szkoły.
- Powiedział, że popisane zostały tylko szyby tych aut, które nie miały identyfikatorów, co wcale nie było prawdą i że może to nas nauczy parkowania z identyfikatorem - opowiada uczennica, która mimo karty parkingowej, też "zarobiła" napis.

Dyrektor szkoły twierdzi, że feralnego dnia otrzymał informację od nauczycieli, że szkolny parking jest zapełniony i nie ma jak przejechać.

- Od razu poszedłem z pracownikiem szkoły, by to sprawdzić. Około trzydziestu samochodów nie miało kart parkingowych, dlatego została wezwana straż miejska. Faktycznie na kilku czy kilkunastu, nie pamiętam dokładnie liczby, były napisy na szybach - mówi Andrzej Rzeszutko, dyrektor CKZiU w Tarnowie. Jego zdaniem napisy mogły być dziełem kogoś, kto mimo posiadania karty parkingowej nie miał gdzie zaparkować.

Nikt nikogo za rękę nie złapał, a monitoringu na tym terenie nie nie ma.

Straż Miejska potwierdza interwencję na parkingu przy ulicy Chemicznej. - Dostaliśmy zgłoszenie o samochodach zaparkowanych w sposób, który utrudnia wjazd lub wyjazd - mówi Zofia Hebda, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tarnowie.

Funkcjonariusze potwierdzili sytuację ze zgłoszenia. Właściciele samochodów bez identyfikatorów bądź zaparkowanych nieprawidłowo otrzymały wezwania. W sumie wystawiono ich około dwudziestu. Niektórzy kierowcy otrzymali mandaty, inni pouczenia. Część spraw jest nadal w trakcie realizacji.

Na miejscu pojawili się także policjanci. Potwierdzili, że samochody miały popisane szyby flamastrem. Ustalili, że napisy łatwo da się zmyć, więc nie doszło do trwałego uszkodzenia mienia i nie wszczęli postępowania.

Po całym zdarzeniu dyrektor CKZiU postanowił zainwestować w kamerę, która zostanie zamontowana na parkingu w najbliższych tygodniach. - Nie chcemy, żeby podobne sytuacje zdarzały się w przyszłości – podkreśla Andrzej Rzeszutko.