FLESZ - Kto przynosi świąteczne prezenty?
Dorota Pacanowska robi ozdoby świąteczne ze śmieci
Nie ma praktycznie spaceru, z którego Dorota Pacanowska nie przyniosłaby do domu jakichś drobiazgów, na pierwszy rzut oka zupełnie niepotrzebnych. A potem w zaciszu domowym wyczarowuje z nich prawdziwe dzieła sztuki.
- Wystarczy tylko, że popatrzę na jakiś przedmiot i już wiem co z niego powstanie - uśmiecha się. Nie zawsze wykorzystuje „znaleziska” od razu, czasami chowa je i trzyma na odpowiednią okazję. - Mam szafę wypełnioną przeróżnymi opakowaniami i butelkami. Każda z nich ma swoje przeznaczenie i czeka na odpowiedni moment - podkreśla.
Nie tak dawno postanowiła na warsztat wziąć świąteczne dekoracje. - Wykonuję ozdoby z rzeczy niepotrzebnych w domu, które trafiłyby do kosza – opowiada. - A poza tym potrzeba jest matką wynalazków. Jak brakuje funduszy, budzi się we mnie taka kreatywność, żeby zrobić coś z niczego i zaoszczędzić. Strasznie też nie lubię niczego marnować – dodaje.
Okazało się, że ozdoby na choinkę albo do świątecznego udekorowania domu można zrobić z rolek papieru toaletowego, gazet, słoiczków, a nawet opakowań po jogurtach czy serkach. Podrapanych i nieładnych bańek choinkowych Dorota Pacanowska nie pozbywa się, jak to jest w zwyczaju w wielu domach. Ona potrafi dać im drugie życie, choćby malując, owijając sznurkami czy zdobiąc decoupage.
- Chciałabym, żeby ludzie patrzyli na niepotrzebne rzeczy zarówno ekologicznie, jak i kreatywnie Zachęcić ich do tego, by nie wyrzucali takich przedmiotów i zrobili coś z niczego, a przy tym usiedli przy stole, spędzili trochę czasu razem, wykonując takie ozdoby – podkreśla.
Opady na ozdoby świąteczne zbiera przez cały rok
Do robienia małych dzieł sztuki Dorota Pacanowska wykorzystuje przedmioty, które wylądowałby na śmietniku, co nieco odkładają dla niej też sąsiedzi. Tarnowianka prowadzi zajęcia w Środowiskowym Domu Samopomocy Zielona Przystań gdzie ma swoją pracownię plastyczno-rękodzielniczą
- Kucharka, która u nas przygotowuje posiłki, zanim wyrzuci cokolwiek do kosza wie, że muszę wcześniej zrobić selekcję, a potem te rzeczy wykorzystuję na zajęciach z podopiecznymi - wyznaje
Przed pandemią prowadziła warsztaty z seniorami w dwóch Międzyosiedlowych Centrach Aktywności Senioralnej, gdzie również pokazywała jak zrobić coś z niczego.
Talent artystyczny Dorota Pacanowska ma w genach
Dorota Pacanowska artystyczną duszą i zdolności ma w genach. - Moja babcia mnie uczyła, że z każdej rzeczy da się coś zrobić. Kiedy byłam mała, cały rok zbierałam papierki po cukierkach, żeby na święta zrobić na przykład jeżyki czy inne ozdoby– wspomina. Brak kleju? To żaden problem. Z tym zadaniem też poradzi sobie bez problemu. - Zrobię sama z mąki zwykłej, ziemniaczanej i dodam trochę octu – mówi.
Oczywiście nietypowego zdobienia jaj, tak zwanych wydmuszek ażurowych, z których zasłynęła w całej Polsce, nie porzuca. Swoją pasję kontynuować będzie o innej porze roku. - Po prostu teraz robię rzeczy nie tylko na Wielkanoc, ale też i Boże Narodzenie. Dokładam kolejne święta do kolekcji - uśmiecha się.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?