Święto Karpia przyciągnęło do Wierzchosławic nie tylko smakoszy tej smacznej ryby. Był turniej sołectw, motocykle i koncert Wilków

Podczas Święta Karpia nie mogło zabraknąć oczywiście tej smacznej ryby, której hodowla w Wierzchosławicach ma już ponad pięćsetletnią tradycję. Przygotowano pół tysiąca porcji karpia, który był na bieżąco smażony i rozdawany gościom imprezy. Do stoiska, gdzie wydawana była pyszna i świeża ryba błyskawicznie ustawiła się długa kolejka chętnych.

Dodatkowo można było skosztować także innych potraw, również z ryb, na licznych stoiskach odpłatnych.

Ogromne emocje wzbudził reaktywowany po latach Turniej Sołectw, w którym rywalizowały ze sobą reprezentacje poszczególnych miejscowości z gminy przy głośnym dopingu mieszkańców. Konkurencje były wymagające. Sołtysi mieli za zadanie m.in. odszukać w ziarnach zboża jak najwięcej pieniążków, a kolejna wymagała dużej precyzji i zgrania. Drużyna musiała przy pomocy gąbki przenieść jak najwięcej wody z pełnego do pustego wiaderka ustawionych na przeciwległych krańcach placu.

- Postanowiliśmy wrócić do tych turniejów, którzy wzbudzają one bardzo pozytywne emocje i angażują mieszkańców, którzy mocno identyfikują się ze swoimi drużynami. Nagrodą będzie puchar przechodni, którym zwycięzca będzie się chlubił przez rok. Chcemy bowiem , aby była to już impreza cykliczna - tłumaczy Andrzej Mróz, wójt Wierzchosławic, który śledził rywalizację sołectw.

W parku obok Gminnego Centrum Kultury zaparkowało w sobotę mnóstwo motocykli, którymi przyjechali do Wierzchosławic miłośnicy jednośladów z całej Polski.

Najmłodsi mieli natomiast do dyspozycji bogatą ofertę atrakcji na towarzyszącym wydarzeniu placu zabaw z wymyślnymi dmuchańcami.

O godzinie 20 planowany jest koncert zespołu Wilki.

Pod Tarnowem powstanie muzeum ziemiaństwa