Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stary most w Ostrowie poszedł na złom. Powiat tarnowski zarobił na tym pół miliona złotych [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Stalowe elementy starej konstrukcji ważyły w sumie 500 ton
Stalowe elementy starej konstrukcji ważyły w sumie 500 ton archiwum
Zakończył się pierwszy etap prac na moście w Ostrowie. Stara przeprawa została rozebrana, a jej stalowe elementy sprzedane na złom. Dzięki temu tarnowskie starostwo zarobiło pół miliona złotych

FLESZ - Co zdrożeje w 2021 roku?

Stalowe elementy pochodzące z rozbiórki starego mostu ważyły w sumie 500 ton. Trafiły na złom, a starostwo dzięki temu zarobiło sporą sumę.

- Uzyskaliśmy prawie jedną złotówkę za kilogram, co dało pół miliona złotych. A to nie wszystko. Na złom sprzedamy również elementy konstrukcji, na której leży rura kanalizacyjna. Liczymy, że za to dodatkowo pozyskamy dwieście tysięcy złotych - zaznacza Roman Łucarz, starosta tarnowski.

Kładka technologiczna na Dunajcu nie dla mieszkańców

Przy moście w Ostrowie wykonawca dokonuje jeszcze ostatnich prac porządkowych. Po starej przeprawie pozostały jedynie betonowe podpory, na których ma zostać osadzony nowy most. Obok stanęła tymczasowa kładka technologiczna, na którą przeniesiono sieć kanalizacyjną oraz kable teleinformatyczne.

Nie mogą jednak korzystać z niej mieszkańcy. Będzie to surowo zabronione. Powiatowy Zarząd Dróg przygotowuje specjalne zabezpieczenia i tablice ostrzegające o niebezpieczeństwie.

W styczniu przetarg na budowę nowego mostu na Dunajcu w Ostrowie?

Wciąż nie wiadomo kiedy rozpocznie się kolejny etap prac, który zakłada budowę nowego mostu. Inwestycja szacowana jest na 40 mln zł. Starostwo bez dofinansowania nie będzie w stanie jej przeprowadzić. Dlatego stara się o rządową dotację z Funduszu Dróg Samorządowych. Powiat liczy, że otrzyma pieniądze, które w 80 procentach pokryją koszty inwestycji

- Mamy już pozytywną rekomendację ministra infrastruktury, Andrzeja Adamczyka. Wszystko jest na najlepszej drodze, ale nie chciałbym niczego zapeszać - podkreśla Roman Łucarz.

Władze starostwa nie wykluczają, że jeszcze w styczniu ogłoszą przetarg na budowę mostu, nawet jeśli nie będzie jeszcze oficjalnej informacji o przyznaniu dotacji.

- Musimy działać z wyprzedzeniem, żeby później nam na wszystko starczyło czasu i w przyszłym roku skończyć budowę mostu. Jeśli tylko dostaniemy nawet ustną informację, że dofinansowanie zostanie przyznane, to możemy rozpoczynać procedury przetargowe. Jeśli z jakichś względów tych pieniędzy nie będzie, to zawsze można później anulować przetarg - przekonuje starosta tarnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto