Przed tarnowskim sądem zakończył się proces w sprawie dwóch członków zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się oszustwami seniorów na tzw. legendę.
Jan G. i Szymon S. najpierw dzwonili do swoich ofiar, podając się zazwyczaj za policjantów, a później odbierali od nich wyłudzone pieniądze.
Kontaktując się ze starszymi osobami, zazwyczaj wmawiali im, że prowadzą akcję przeciwko oszustom i pieniądze seniorów są zagrożone. Instruowali, że aby je zabezpieczyć, należy pobrać gotówkę z banku i przekazać "funkcjonariuszom". Dla uwiarygodnienia swoich działań informowali swoich rozmówców, że mogą potwierdzić ich tożsamość, dzwoniąc na numer 112 lub 997.
Nieświadomi seniorzy wykonywali te połączenia, ale nie rozłączając się z oszustami. W efekcie rozmowy były kierowane do drugiego z mężczyzn, który podając się za policjanta, a nawet prokuratora potwierdzał przedstawione wcześniej historie.
W ten sposób oszukiwali lub próbowali oszukać mieszkańców Warszawy, Ostrołęki, Białej Podlaskiej czy Grodziska Mazowieckiego. Wpadli dopiero w Tarnowie.
Seniorka z Tarnowa o mały włos nie straciła oszczędności
30 listopada ubiegłego roku na jednego z oszustów kręcącego się w pobliżu banku zwrócili uwagę policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu. Okazało się, że młody mężczyzna czekał pod placówką na 80-letnią tarnowiankę, która wypłacała 30 tys. zł, aby przekazać je oszustom. Staruszka była przekonana, że jest to element policyjnej akcji.
Tarnowscy policjanci ujęli ostatecznie dwóch młodych mężczyzn. 18-letni Jan G. i o rok starszy Szymon S. trafili do tymczasowego aresztu, a śledztwo w ich sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Tarnowie.
Z ustaleń śledczych wynika, że młodzi mężczyźni byli członkami dobrze zorganizowanej grupy przestępczej. Jan G. i Szymon S. dostawali namiary na ofiarę, telefon komórkowy z kartą i jechali do miasta, w którym mieli dokonać wyłudzenia pieniędzy. Wcześniej robili jeszcze rozeznanie okolicy, w której mieszkała ofiara, sprawdzali, czy przy bankach, z których seniorzy mieli pobierać gotówkę, są zlokalizowane kamery monitoringu, a także jak blisko znajduje się komenda policji.
Przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze
Mężczyźni usłyszeli w sumie siedem zarzutów oszustwa lub usiłowania oszustwa w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Od seniorów wyłudzili w sumie 120 tysięcy złotych.
Jan G. i Szymon S. przyznali się do winy i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał pierwszego z nich na półtora roku bezwzględnego więzienia, a drugiego na dwa lata odsiadki.
- Sąd wymierzając karę, brał pod uwagę, że obaj mężczyźni nie byli uprzednio karani i są osobami bardzo młodymi - mówi sędzia Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Odrębne postępowanie toczy się także wobec dwóch innych osób z Warszawy, które zlecały oszustwa. W grupie przestępczej działało jeszcze więcej osób, które do tej pory nie zostały ustalone, a trop do niektórych wiedzie do Wielkiej Brytanii.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- TOP największych wsi okolic Tarnowa. Mają więcej mieszkańców niż niejedno miasteczko
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Inspektorat Wewnętrzny Służby Więziennej powstanie w Tarnowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?