Rzuchowa. Ścieki z oczyszczalni wylewały się do Białej Tarnowskiej. WIOŚ prowadzi postępowanie w sprawie zanieczyszczenia rzeki [ZDJĘCIA]

FLESZ - Deficyt w 2022 r. będzie niższy niż 3 proc. PKB

Nieczystości, które dostają się do Białej zaobserwował wędkarz, który w niedzielę (17 października) wybrał się nad Białą. Także tydzień wcześniej na własne oczy widział, jak brązowa struga nieczystości wlewa się do rzeki z rury wylotowej oczyszczalni ścieków.

- Staramy się żeby ta rzeka była czysta, a przez takie działania niweczy się całą naszą pracę - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Piotr Gnutek, wędkarz, autor profilu na Facebooku "Biała Tarnowska", na którym udostępniono filmiki z wpuszczania ścieków do Białej z oczyszczalni w Rzuchowej.

Wędkarze zgłosili sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Pracownicy tarnowskiej delegatury WIOŚ udali się do oczyszczalni w poniedziałek 11 października. Pobrali pierwsze próbki, dwa dni później przeprowadzono kontrolę całodobową, pobierając ścieki do badań.

- Podjęliśmy działania, prowadzimy czynności, czekamy na wyniki badań z pobranych próbek - mówi Krystyna Gołębiowska, kierownik tarnowskiej delegatury WIOŚ.

Dodaje, że to nie pierwsze niepokojące sygnały i interwencje w oczyszczalni ścieków w Rzuchowej.

- Nie do końca pracuje ona poprawnie. Od czasu do czasu mają tam problemy. Ale należy zwrócić uwagę, że oczyszczalni nie da się uzdrowić z dnia na dzień . Nie ma mowy także o jej zamknięciu, bo wtedy pojawiłyby się inne szkody dla środowiska - zaznacza Gołębiowska.

Oczyszczalnia z Rzuchowej przyjmuje ścieki z miejscowości położonych w gminie Pleśna. Wójt Józef Knapik przyznaje, że na obiekcie zdarzają się awarie.

- Z moich informacji wyniki, że pojawiają się problemy ze śluzą i oczyszczaniem surowych ścieków - mówi wójt gminy Pleśna.

Samorządowiec przekonuje, że będą prowadzone doraźne prace, które pozwolą wyeliminować poważne usterki. Nie ukrywa jednak, że oczyszczalnia wymaga gruntownej przebudowy. Inwestycja jest jednak dopiero w fazie planowania.

- Chcemy zwiększyć przepustowość oczyszczalni i unowocześnić sposób oczyszczania ścieków. Ta inwestycja jest dla nas priorytetem, bo problem jest palący - zapewnia Józef Knapik.

Gmina posiada już pozwolenie na budowę, ale w kasie podtarnowskiej gminy nie ma na razie pieniędzy na realizację inwestycji. Jej koszt szacowany jest bowiem na około 9 mln zł. Samorząd stara się o jej dofinansowanie z Polskiego Ładu.

Na szybką modernizację oczyszczalni w Rzuchowej liczą wędkarze, którzy obawiają się katastrofy biologicznej. Od kilku lat społecznie dbają o ekosystem Białej prowadząc akcję zarybiania czy sprzątania rzeki i jej brzegów.

- Mimo to z rybami na Białej jest coraz gorzej, między innymi przez takie sytuacje z oczyszczalnią. Duża ryba jeszcze gdzieś odpłynie, ale narybek jest skazany na zagładę w takiej wodzie - przyznaje Piotr Gnutek.