Tomasz G. na celowniku śledczych był już od dłuższego czasu. To właśnie jemu tarnowska prokuratura i policja przypisali w marcu podpalenie dwóch karetek, które miały wyruszyć z konwojem humanitarnym do Ukrainy. Jednak postawiono mu wtedy jedynie zarzut uszkodzenia mienia i zastosowano wobec niego tylko wolnościowe środki zapobiegawcze.
W ostatnich dniach nastąpił zwrot w sprawie. Prokuratura w Tarnowie postanowiła bowiem połączyć śledztwo w sprawie spalenia karetek z innym dochodzeniem związanym z pożarami w Radłowie, które toczyło się od ubiegłego roku. Dotyczy ono podpalenia budynku gospodarczego należącego do parafii w Radłowie, które miało miejsce końcem lipca 2022 roku, a także usiłowania kilka dni później podpalenia Urzędu Miejskiego w Radłowie.
- Do tego postępowania zbierano dowody, wykonywano różne czynności, między innymi przeprowadzono eksperyment procesowy. I w ramach tego postępowania ustalono, że tych czynów dopuścił się właśnie Tomasz G. - mówi Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Tarnowska prokuratura wniosła o areszt
W piątek 30 czerwca policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie dokonali zatrzymania 35-letniego mieszkańca Radłowa. Po doprowadzeniu do prokuratury usłyszał zarzut spowodowania pożaru budynku przy plebani i usiłowania podpalenia Urzędu Miejskiego w Radłowie.
- W związku z tym zaistniały już przesłanki do stosowania aresztu i prokuratura wystąpiła do sądu z takim wnioskiem - zaznacza prok. Sienicki.
Sąd Rejonowy w Tarnowie przychylił się do niego i umieścił Tomasza G. w tymczasowym areszcie na trzy miesiące.
Śledztwo w sprawie podpalacza z Radłowa trwa
Śledczy wciąż badają czy 35-latek nie odpowiada również za inne pożary, do których w ostatnim czasie dochodziło w Radłowie i okolicach. Sprawdzane jest m.in. czy 35-latek nie odpowiada za podpalenie dwóch samochodów należących do jednego z radłowskich radnych, do którego doszło w nocy z 11 na 12 czerwca tego roku.
Tarnowska prokuratura nie wyklucza również, że może dojść do zmiany kwalifikacji czynu dotyczącego podpalenia karetek z uszkodzenia mienia na spowodowanie pożaru. Śledczy planują zasięgnąć opinii rzeczoznawcy, który dokona wyceny zniszczonych ambulansów i od tego będą zależały losy śledztwa.
35-latkowi za dotychczas postawione zarzuty grozi do 10 lat więzienia. Mężczyzna działał w recydywie, bo w 2019 roku był już skazany na rok więzienia za wywołanie pożaru ściółki leśnej i suchych gałęzi w gminie Radłów co doprowadziło do sporego pożaru.
W najbliższych dniach mężczyzna ma zostać poddany obserwacji psychiatrycznej.
W Radłowie odetchnęli z ulgą
Aresztowanie Tomasza G. uspokoiło mieszkańców Radłowa, którzy od wielu miesięcy żyli w strachu przed podpalaczem.
- Odetchnęliśmy z ulgą i w końcu możemy spać spokojnie. Dziękuje służbom, że zaangażowały się w tę sprawę i w końcu zatrzymały podpalacza - zaznacza Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Oto mieszkańcy Tarnowa i regionu, którzy zabłysnęli talentem w telewizyjnych show
- TOP największych wsi okolic Tarnowa. Mają więcej mieszkańców niż niejedno miasteczko
- Dwór Sanguszki pod Tarnowem to ruina. Gmina chce zmienić jego oblicze
- Najwyżej oceniane parafie z Tarnowa, Bochni, Brzeska i Dąbrowy Tarnowskiej w Google
- Tak kiedyś wyglądał Tarnów! Niektórych budynków już nie ma lub przeszły duże zmiany
- W tych restauracjach w Tarnowie zjesz dwudaniowy obiad za nie więcej niż 32 złote
Dni Tarnowa - Zdaerzenia 2023
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?