Plac zabaw na Górze św. Marcina w Tarnowie czeka na przebudowę. Miasto musi jednak najpierw znaleźć dodatkowe pieniądze na inwestycje

Plac zabaw na Górze św. Marcina ostatni raz przechodził większy remont w 2006 roku. Pojawiły się na nim wtedy nowe urządzenia, z których chętnie korzystają najmłodsi mieszkańcy miasta odwiedzający to miejsce.

Na pomysł, aby odświeżyć i przebudować plac zabaw na popularnej Marcince wpadli mieszkańcy miasta, którzy zgłosili taki projekt do budżetu obywatelskiego w 2022 roku. Zdobył on wystarczającą liczbę głosów i został wybrany do realizacji przez miejskich urzędników. Długo trwało jednak projektowanie tego miejsca. Ostatecznie miasto wypracowało... własną koncepcję przebudowy. Nie spodobała się ona jednak inicjatorom projektu zgłoszonego do budżetu obywatelskiego.

- Co innego chcieliśmy zrobić, a co innego będzie. Nasz projekt został przewrócony do góry nogami - mówi Iwona Bryg, pomysłodawca przebudowy placu zabaw na Marcince.

Projekt przygotowany przez panią Iwonę zakładał uzupełnienie części sportowo-rekreacyjnej na Górze św. Marcina o zestawy do zabaw, huśtawki, zjeżdżalnie na bezpiecznej kolorowej sztucznej nawierzchni. W skład placu zabaw miał wchodzić też odrestaurowany tor rolkowy, obejmujący swoim zasięgiem całą działkę oraz nowe alejki. Planowano także stworzenie małego miasteczka rowerowego dla dzieci.

- Całe życie jestem związana z tym miejscem i jeszcze z lat dzieciństwa pamiętam, że był tam mini plac do jeżdżenia na rowerach, gdzie można było się uczyć znaków drogowych. I chciałam przede wszystkim odświeżyć takie miejsce razem z mini rolkostradą - mówi pani Iwona.

Autorka zwycięskiego projektu w budżecie obywatelskim podkreśla, że prezydent Tarnowa miał jednak inną wizję tego miejsca.

- Zaprojektowano coś, co już nie jest moim pomysłem - zaznacza.

W ramach przygotowanej przez tarnowski magistrat inwestycji nie ma m.in. rolkostrady czy miasteczka rowerowego. Urzędnicy zamierzają natomiast wyremontować część istniejących już urządzeń rekreacyjnych dla dzieci i wstawić kilka nowych.

Lifting mają przejść znajdujące się już na placu huśtawki wahadłowe, a także jedna huśtawka wagowa podwójna. Do remontu pójdzie też karuzela talerzowa z ławeczkami.

Nowymi zabawkami na placu będzie piaskownica, trzy bujaki oraz jedno wielofunkcyjne urządzenia zabawowe. Pojawić się też mają nowe ławki, kosze na śmieci i stojak na rowery.

- To będzie kompleksowy plac zabaw, który powinien fajnie funkcjonować - przekonuje z kolei Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury UMT.

Miasto jest już na etapie wyłaniania wykonawcy inwestycji. Do przetargu zgłosiły się cztery firmy. Pojawiły się jednak problemy, bo magistrat na przebudowę placu chciał przeznaczyć 470 tys. zł, a najniższa oferta jest o blisko 100 tys. zł wyższa.

Magistrat analizuje oferty pod względem formalnym, później podejmowane będą dalsze decyzje.

- Jestem po rozmowie z prezydentem i mamy szukać pieniędzy z jakichś innych inwestycji, z których ewentualnie moglibyśmy zrobić przynajmniej czasowe przesunięcia, żeby to zadanie zrealizować. Ja jestem zdania, że powinniśmy to robić, bo jak opóźnimy przetarg, to będziemy otwierać plac zabaw dopiero na jesień - podkreśla dyrektor Nakielny.

Nowa atrakcja dla mieszkańców została otwarta!