Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszych kilkanaści dni z nową komunikacją w gminach koło Tarnowa. Autobusy lepsze, ale były uwagi do rozkładu jazdy i problemy z biletami

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Wraz z nowym operatorem na ulicach Tarnowa i podtarnowskich gmin pojawiły się nowe autobusy. Tabor jest na bieżąco wymieniany, przez co jakość wykonywanych połączeń ma być coraz lepsza
Wraz z nowym operatorem na ulicach Tarnowa i podtarnowskich gmin pojawiły się nowe autobusy. Tabor jest na bieżąco wymieniany, przez co jakość wykonywanych połączeń ma być coraz lepsza Paweł Chwał
Pierwsze dwa tygodnie nowej komunikacji obsługującej połączenia autobusowe z podtarnowskich miejscowości do miasta nie są łatwe. Najczęściej powtarzający się postulat pasażerów dotyczy wyznaczenia przystanku w rejonie IV Liceum Ogólnokształcącego. Od 1 września przewozy realizują Autobusowe Linie Dowozowe Kolei Małopolskich.

Nowy przewoźnik na podtarnowskich liniach

Minęły już dwa tygodnie, odkąd zmienił się operator, który wykonuje połączenia autobusowe z gmin Tarnów i Pleśna do miasta. W sumie jest to 11 linii, których przebieg w większości pokrywa się z kursami, jakie realizowane były dotychczas przez prywatnego przewoźnika, a wcześniej przez tarnowskie MPK.

- Mieszkańcy zgłaszają różne sugestie i uwagi dotyczące rozkładu jazdy, ale – o dziwo – jest ich dużo mniej niż się tego spodziewaliśmy. W miarę możliwości korekty wprowadzane są na bieżąco, ale w niektórych przypadkach wymaga to większego zachodu i ustaleń z operatorem – przyznaje Sławomir Wojtasik, zastępca wójta gminy Tarnów.

Najwięcej interwencji dotyczyło kursu do Mościc. Mieszkańcy Zbylitowskiej Góry i Zgłobic, których dzieci uczęszczają do IV LO chcieliby, aby autobusy zatrzymywały się również w rejonie szkoły tak, jak funkcjonowało to dawniej.

- Sprawa została przedstawiona przewoźnikowi, trwają uzgodnienia. Są duże szanse na to, że uda się znaleźć rozwiązanie, które będzie po myśli mieszkańców – tłumaczy Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.

Jak dodaje, dzięki zmianie operatora, udało się nie tylko utrzymać w większości dotychczasową siatkę połączeń za podobne pieniądze, pozostawiając – z drobnymi modyfikacjami – obowiązujące dotąd ceny biletów i dodatkowe ulgi, a dodatkowo mieszkańcy zyskali lepszą jakość. Większość autobusów jest już wymieniona na nowoczesne, w pełni klimatyzowane pojazdy, ale niebawem pojawią się kolejne, których nie zdążono jeszcze przystosować "wizerunkowo" do reszty taboru.

System sprzedaży biletów wymagał poprawki

Przez pierwszych 10 dni od wdrożenia nowej komunikacji nie były pobierane opłaty za przejazdy. Gdy „promocja” na start i wdrożenie nowych rozwiązań się skończyła, nie wszystko poszło, jak należy. Zdarzały się bowiem sytuacje, że nie można było kupić biletu poprzez aplikację iMKA lub naliczana była za niego wyższa kwota – 5 zł zamiast 4,50 zł, czyli taka, ile kosztuje bilet zakupiony u kierowcy.

- W sytuacji, kiedy coś nie zadziałało jak powinno, to wszystkie sprawy rozpatrywane są na korzyść pasażera. System jest na bieżąco modyfikowany, a tego typu błędy są eliminowane i już nie powinny się zdarzać – dodaje Grzegorz Kozioł, przepraszając jednocześnie za niedogodności.

Umowa z Kolejami Małopolskimi na obsługę autobusową podtarnowskich gmin zawarta została na półtora roku - do lutego 2025 r. Gmina Tarnów zapłaci za to 7,7 mln zł.

W sercu Tarnowa powstała "Katedralna Jadłodzielnia", żeby nie marnować żywności

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto