Remont willi się wydłuża, bo zakres prac również się powiekszył
Miasto początkowo planowało sprzedać reprezentacyjną willę, o którą wcześniej przez wiele lat z sukcesem toczyło spory ze spadkobiercami byłych właścicieli, ale ostatecznie wycofało się z tego pomysłu. Wpływ na to miały m.in. pokaźne środki, które udało się pozyskać z Funduszy Norweskich na remont niszczejącego budynku. Ten od trzech lat stał pusty, po tym, jak wyprowadził się z niego Urząd Stanu Cywilnego.
- Jesteśmy już praktycznie na ostatniej prostej do zakończenia trwających od ubiegłego roku prac. Te nieco się przedłużą, gdyż – po konsultacji z konserwatorem zabytków – konieczne okazało się wprowadzenie pewnych modyfikacji – tłumaczy Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej w tarnowskim magistracie.
Zamontowane zostały m.in. dodatkowe okna dachowe, w pomieszczeniach na poddaszu – zamiast wykładziny z PCV ułożony został parkiet, schody prowadzące do piwnic wymienione zostały na całe z drewna (dotąd drewniane były tylko stopnie), a pierwotne ogrzewanie grzejnikowe zastąpiono podłogowym.
Nowy dach, okna, elewacja i... ogród
Remont "goldmanówki" (nazwa pochodzi od rodziny Goldmanów, w posiadaniu której przez jakiś czas znajdował się budynek) pochłonie w sumie blisko 3,5 miliona złotych. Zakres prac był szeroki. Obejmował nie tylko typowe roboty budowlane, ale również konserwatorskie, które polegały m.in. na odtworzeniu wielu zniszczonych i brakujących elementów ozdobnych budynku, w tym posadzki. Trwa właśnie układanie na nowo parkietu w salach na parterze.
Budynek został osuszony i odgrzybiony, wymienione zostały w nim okna, a także dach. Willa zyskała też nową elewację, która ma odcień „brudnej bieli”.
Do wykonania zostały jeszcze prace wykończeniowe w środku, ale również na zewnątrz, przy otoczeniu pałacu.
Remontowi ma zostać poddany taras i prowadzące na niego schody. Wokół willi i na parkingu ułożona będzie nowa nawierzchnia z kostek granitowych, a dopełnieniem całości ma być estetycznie zagospodarowany ogród, w którym będą m.in. nowe nasadzenia.
- W tym momencie zakładamy, że ta część prac potrwa do końca grudnia. Kolejnym etapem będzie wyposażenie pałacu, aby przygotować go pod nowe przeznaczenie. Wszystko powinno być gotowe na początku II kwartału przyszłego roku – wyjaśnia Rafał Nakielny.
Czy USC wróci na Gumniską?
W odnowionym budynku swoją siedzibę ma mieć Tarnowskie Centrum Dialogu. Jak tłumaczą w magistracie, ma to być miejsce spotkań, wymiany poglądów m.in. na temat bieżących problemów miasta, ale również organizacji konferencji, warsztatów, projektów edukacyjnych i wydarzeń kulturalnych.
Niewykluczone, że przeniesie się do niego również jeden z wydziałów urzędu miasta: kultury lub komunikacji społecznej. W planach nie ma powrotu do pałacu Urzędu Stanu Cywilnego, który znajdował się w tym miejscu przez 40 lat. Od trzech lat ma swoją siedzibę na parterze urzędu miasta przy ul. Nowej. Śluby cywilne udzielane są natomiast w Sali Lustrzanej.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Najpiękniejszy ogród w regionie tarnowskim u progu lata wygląda baśniowo
- Obłoki srebrzyste nad Tarnowem. To wyjątkowe zjawisko na niebie
- Gdzie opalać się w Tarnowie i regionie? Zobaczcie najlepsze miejsca
- Tarnów na Instagramie wygląda przepięknie! Zobaczcie cudowne zdjęcia internautów
- Tarnów w latach 90. Aż trudno uwierzyć, że tak wyglądał!
- Wsi sielska, anielska. Oto 11 najmniejszych miejscowości regionu tarnowskiego
Trwają prace przy zabytkowej siedzibie Tarnowskich Wodociągów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?