MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ogromne protesty w podtarnowskich miejscowościach. Mieszkańcy nie chcą obwodnicy Tarnowa koło swoich domów

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Na spotkanie w sprawie budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa, które odbyło się w Śmignie, przyszedł tłum mieszkańców Zaczarnia i nie tylko. Ludzie sprzeciwiają się zaproponowanym wariantom przebiegu trasy.
Na spotkanie w sprawie budowy wschodniej obwodnicy Tarnowa, które odbyło się w Śmignie, przyszedł tłum mieszkańców Zaczarnia i nie tylko. Ludzie sprzeciwiają się zaproponowanym wariantom przebiegu trasy. Robert Gąsiorek
Wielkie oburzenie zapanowało w kilku podtarnowskich miejscowościach po tym, jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentowała nowe warianty przebiegu obwodnicy Tarnowa. Według opracowania biura projektowego działającego na zlecenie GDDKiA, nowa trasa miałaby przebiegać przez gminy Lisia Góra, Tarnów oraz Skrzyszów. Zaplanowano też nowy łącznik autostradowy w Zaczarniu. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się mieszkańcy, którzy rozpoczęli burzliwe protesty.

"STOP budowie obwodnicy Tarnowa", "Zostawcie nasze domy", "Obwodnica to hałas i spaliny" - między innymi z takimi hasłami na transparentach przyszli na poniedziałkowe (10 czerwca) spotkanie w sprawie nowych wariantów przebiegu obwodnicy Tarnowa mieszkańcy Zaczarnia w gminie Lisia Góra. Są zaskoczeni i zarazem oburzeni nowymi pomysłami dotyczącymi wyznaczenia trasy wschodniej obwodnicy Tarnowa.

Jej początek według przygotowanych przez firmę projektową opracowań miałby się zaczynać nowym zjazdem z autostrady A4 właśnie w Zaczarniu i dalej - w zależności od czterech wariantów - przebiegać przez Jodłówkę Wałki, Wolę Rzędzińską, Pogórską Wolę i kończyć się wjazdem na DK 94 między Ładną a Pogórską Wolą.

- Już wcześniej autostrada podzieliła naszą wieś na dwie części, a teraz chcą jeszcze budować węzeł autostradowy, który będzie szedł dokładnie przez pół wsi, pod samymi domami. Nie ma takiej możliwości, żeby coś takiego powstało. Nie ma absolutnie naszej zgody na to! - mówi Grzegorz Ważny z Zaczarnia.

Oto cztery warianty przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa przygotowane przez projektantów.
Oto cztery warianty przebiegu wschodniej obwodnicy Tarnowa przygotowane przez projektantów. Multiconsult Polska Sp. z o.o.

Obwodnica Tarnowa przebiegać będzie po sąsiednich gminach?

Wschodnia obwodnica Tarnowa to już od kilku dobrych lat temat gorących dyskusji i protestów. Przygotowano nawet decyzję budowy nowej trasy na granicy Tarnowa oraz gminy Tarnów. Ostatecznie do inwestycji nie doszło, ponieważ Tarnów, jako miasto na prawach powiatu, musiałoby dołożyć do budowy obwodnicy nawet kilkaset milionów złotych. To było nierealne dla miasta i ostatecznie plany przepadły.

We wrześniu 2022 roku ówczesny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał dokument rozpoczynający prace przygotowawcze w sprawie wytyczenia drogi omijającej miasto w zupełnie nowej lokalizacji. Mówiło się wtedy, że nowa trasa mogłaby powstać na granicy Małopolski i Podkarpacia.

Od kilkunastu miesięcy firma Multiconsult Polska Sp. z o.o, na zlecenie krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, za ponad 8 mln zł przygotowuje dokumentację projektową obwodnicy, w tym warianty jej przebiegu. W ostatnich dniach zostały one oficjalnie opublikowane. Opracowania wprawiły w osłupienie tysiące mieszkańców podtarnowskich miejscowości, bo przebiegu przez kilka miejscowości gminy Lisia Góra, Tarnów i Skrzyszów nikt się nie spodziewał, a tym bardziej nowego węzła autostradowego w Zaczarniu.

- Sam jak zobaczyłem, jaka jest koncepcja wschodniej obwodnicy Tarnowa między innymi po terenie gminy Lisia Góra, to moje wzburzenie było podobne, jak innych mieszkańców. To jest niedopuszczalne, żeby obwodnica Tarnowa przebiegała po gminach sąsiednich. W momencie kiedy od lat nie możemy doprosić się od GDDKiA o budowę ekranów dźwiękochłonnych przy A4 w Zaczarniu, gdzie mieszkańcy mieszkają przy samej autostradzie, patrzą na te samochody, słuchają ich hałasu i wąchają spaliny, znowu chce się nam urządzić kolejny odcinek drogi autostradowej - mówi z oburzeniem Arkadiusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra.

Gorąco na spotkaniu w sprawie wschodniej obwodnicy Tarnowa

W poniedziałek (10 czerwca) rozpoczęły się spotkania z mieszkańcami poszczególnych gmin organizowanie przez GDDKiA i projektantów Multiconsult. Na początek o nowych wariantach obwodnicy informowani byli mieszkańcy Zaczarnia. Spotkanie odbyło się jednak w oddalonym o blisko 10 kilometrów Śmignie, co mieszkańcy określili jako kpina z nich i brak szacunku.

Mimo to i tak w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Śmignie zgromadziły się setki osób. Wśród nich oprócz mieszkańców Zaczarnia pojawiły się także osoby z Woli Rzędzińskiej, które również sprzeciwiają się budowie obwodnicy w przedstawionych wariantach.

- To jest tragedia, nagle się coś rodzi, jakieś nowe koncepcje, nie wiadomo skąd. Nagle przez kilka wsi chcą puścić na dobę czterdzieści, pięćdziesiąt tysięcy tirów. Nie zgadzamy się na taką inwestycję - mówi Bogdan Jakubowski z Woli Rzędzińskiej.

Mieszkańcy w czasie spotkania w sposób zdecydowany przedstawiali swoje obawy związane z powstaniem obwodnicy w takiej formie, jaką opracowano. Niektórzy zwracali uwagę, że obecnie na terenach gdzie planowana jest trasa, budują się nowe domy, a mieszkańcy nie wiedzą, co robić w tej sytuacji.

GDDKiA mówi o dialogu z mieszkańcami

Podczas burzliwej dyskusji pracownicy firmy projektowej oraz przedstawiciele GDDKiA próbowali studzić emocje i zapewniać, że nie wiadomo jeszcze, czy któryś z przedstawionych wariantów zostanie ostatecznie wybrany. Zachęcali mieszkańców do wypełniania ankiet, w których będą mogli wnosić swoje uwagi.

- To też nie tak, że po dzisiejszych wnioskach od państwa pojawi się zgoda zarządcy czy inwestora inwestycji, że to wszystko będzie po myśli państwa. Jednak jak najbardziej będziemy z państwem prowadzić dialog, bo może się okazać, że pewne rzeczy, które nie były dla nas dostępne, zostaną przez państwa wyartykułowane - mówił podczas spotkania Robert Jakubiak, zastępca dyrektora ds. inwestycji GDDKiA w Krakowie.

Mieszkańcy mają jednak żal, że do konsultacji z mieszkańcami dochodzi dopiero w momencie, gdy już zostały opracowane cztery warianty obwodnicy.

- A nikt nas wcześniej o tym nie informował, wszystko było trzymane w tajemnicy - podkreśla Stanisław Martuszewski z Zaczarnia.

W najbliższych dniach odbędą się kolejne spotkania z mieszkańcami wsi, przez które miałaby przebiegać obwodnica. W środę (12 czerwca) o godz. 15 dla osób z gminy Skrzyszów zorganizowano je w Gminnym Centrum Kultury i Bibliotek w Szynwałdzie, a w czwartek (13 czerwca) również o godz. 15 spotkanie dla zainteresowanych sprawą mieszkańców gminy Tarnów odbędzie się w Szkole Podstawowej nr 1 w Woli Rzędzińskiej.

Znani tarnowianie usiedli przy maszynach i uszyli ekologiczne torby

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ogromne protesty w podtarnowskich miejscowościach. Mieszkańcy nie chcą obwodnicy Tarnowa koło swoich domów - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto