Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie podwyżki podatku od nieruchomości w Tarnowie. Uchwały przygotowanej przez prezydenta Tarnowa nie poparło większość radnych

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Większość radnych w Tarnowie było przeciwko podwyżce podatku od nieruchomości.
Większość radnych w Tarnowie było przeciwko podwyżce podatku od nieruchomości. archiwum
Tarnowscy radni nie przyjęli podczas czwartkowej (9 listopada) nadzwyczajnej sesji rady miasta uchwały w sprawie podwyżek podatku od nieruchomości. Z propozycją, aby stawki podatku podnieść, do maksymalnie możliwych wyszedł prezydent Roman Ciepiela. W głosowaniu poparło go jednak tylko czterech radnych.

Według projektu uchwały firmowanego przez prezydenta Romana Ciepielę, mieszkańcy i przedsiębiorcy mieliby płacić stawki podatku w wysokości maksymalnej, jaką dopuszcza Ministerstwo Finansów. Dla zwykłych tarnowian oznaczałoby to podwyżkę aż o 77 proc. a dla właścicieli firm o 47 proc.

Magistrat wyliczył, że po ich przyjęciu wpływy do budżetu Tarnowa wzrosłyby o ponad 33 mln zł rocznie.

Władze Tarnowa chcą załatać dziurę budżetową

Niektórzy radni nie chcieli, aby temat podwyżek w ogóle był rozważany podczas czwartkowej (9 listopada) sesji. Grażyna Barwacz z klubu Nasze Miasto Tarnów złożyła wniosek o wykreślenie tego punktu z porządku obrad.

Jako że sesja nadzwyczajna była zwołana na wniosek prezydenta Tarnowa, to właśnie on musiał zająć stanowisko w sprawie wniosku radnej. Ostatecznie Roman Ciepiela nie zgodził się, aby sprawa podwyżek podatku od nieruchomości zniknęła z obrad sesji.

Głosowanie nad uchwałą przygotowaną przez szefa tarnowskiego samorządu poprzedziła trwająca około godziny dyskusja. Prezydent Ciepiela oraz Skarbik Miasta przekonywali radnych, że podwyżki stawek podatku od nieruchomości są konieczne ze względu na trudną sytuacją finansową miasta.

- 15 listopada jest obowiązek przedłożenia projektu budżetu i zrobię to z panem skarbnikiem, szukając sposobu na zbilansowanie wydatków i dochodów, a nie będzie łatwo zbilansować ten budżet - mówił podczas sesji Roman Ciepiela.

Skarbnik Miasta Sławomir Kolasiński wskazywał, że w przyszłym roku miasto czekają dużo większe wydatki niż w roku obecnym. Na samą oświatę z budżetu miasta trzeba będzie wydać o 28 mln złotych więcej. O 6 mln zł wzrosną natomiast dodatki mieszkaniowe. Kolejne 28 mln złotych musi być natomiast przeznaczone dodatkowo na wzrosty wynagrodzeń pracowników samorządowych.

Skarbnik przekonywał, że radni popełniali błąd, nie podnosząc przez wiele lat stawek podatku od nieruchomości.

- Gdyby co roku poodnosić o parę złotych ten podatek, to dziś bylibyśmy w zupełnie innym miejscu - podkreślał Sławomir Kolasiński.

Radni: To nie jest najlepszy czas na podwyżki

Radni tłumaczyli, że przez ostatnie lata nie podnosili podatków, aby nie obciążać dodatkowo mieszkańców, a także z braku zaufania do prezydenta, który nie konsultował z nimi swoich pomysłów.

Podkreślali, że podniesienie podatków, w takim wymiarze, jak proponował teraz prezydent, znacząco odbiłoby się na mieszkańcach.

- Mówimy o ponad 33 milionach złotych, które trafią do budżetu miasta. Ale one nie trafią nie wiadomo skąd, one trafią z kieszeni mieszkańców. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że to są niewielkie zmiany, bo proszę pamiętać, że oprócz małych firm, małych sklepików, są też hurtownie, firmy, które mają duże przestrzenie ekspozycyjne, magazyny, są też piekarnie, które potrzebują dużych przestrzeni. I dla nich wzrost opłat o ponad połowę będzie dużym obciążeniem, ale być może sobie z tym poradzą. Ale co zrobią? Przełożą te koszty na mieszkańców Tarnowa - mówił Mirosław Biedroń, szef klubu PiS.

Z kolei Grażyna Barwacz z klubu Nasze Miasto Tarnów podkreślała, że skoro obecna rada przez całą kadencję nie podnosiła znacząco podatku od nieruchomości, to nie powinna tego robić w ostatnich miesiącach jej trwania.

- Nie zrobiliśmy tego przez cztery lata, pozwólmy to zrobić członkom nowej rady, nowym władzom miasta. Być może przyszła rada i przyszła władza będzie miała większe zaufanie społeczne i podwyżki podatków nie będą rodziły tylu mieszanych uczuć - zaznaczała radna.

Większość radnych przeciwko podwyżce podatków w Tarnowie

Ostatecznie uchwałą przygotowana przez prezydenta miasta nie uzyskała poparcia większości radnych.

Za przyjęciem uchwały byli jedynie Zbigniew Kajpus, Sebastian Stepek, Marian Wardzała i Krzysztof Janas z klubu Koalicji Obywatelskiej.

Kolejnych czworo rajców z prezydenckiego klubu wstrzymało się od głosów (Agnieszka Danielewicz, Kinga Klepacka, Krystyna Mierzejewska i Grzegorz Światłowski).

Za odrzuceniem uchwały zagłosowali natomiast wszyscy radni PiS, klubu Nasze Miasto Tarnów oraz niezależny radny Marek Ciesielczyk.

Drogowcy w Tarnowie twierdzą, że zima ich nie zaskoczy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto