Mieszkania pod Tarnowem w ramach SIM Małopolska będą dużo droższe niż planowano? Oferty przetargowe przewyższają zaplanowany budżet

Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa powstała w połowie 2021 roku i należy do niej 16 małopolskich gmin. Spółkę tworzą: Dąbrowa Tarnowska, Gnojnik, Ryglice, Tuchów, Borzęcin, Korzenna, Stary Sącz, Zakliczyn, Trzciana, Wierzchosławice, Miechów, Wieliczka, Brzesko, Ciężkowice, Gorlice i Rabka-Zdrój, które na swoim terenie zamierzają wznieść budynki mieszkalne dla ponad tysiąca rodzin.

Na razie tylko w Miechowie udało się wyłonić wykonawcę, który w najbliższym czasie ma rozpocząć budowę bloku na 79 mieszkań. Kolejną gminą, w której ogłoszono przetarg, był Tuchów, gdzie na terenie Siedlisk planowane są trzy bloki na 120 mieszkań. Na początek szukano wykonawcy na jeden z nich, ponieważ na kolejne dwa nie znaleziono jeszcze wystarczającej liczby lokatorów. Jak wynika z przetargu, spółka SIM na jego budowę chciała przeznaczyć ponad 6,2 mln zł.

Postępowanie nie przyniosło jednak rozstrzygnięcia. Zgłosiło się do niego wprawdzie osiem firm, ale trzy z nich, w tym dwie proponujące najniższe kwoty w wysokości 12,1 i 14,7 mln złotych zostały odrzucone z powodu błędów formalnych w ofertach. Kolejne natomiast zaproponowały, że mogą zrealizować inwestycję w Siedliskach za dużo wyższą cenę.

- Będziemy ogłaszać kolejny przetarg - zapewnia Michał Lysy, prezes SIM Małopolska, której siedziba mieści się w Brzesku.

Już ponad miesiąc po otwarciu ofert na rozstrzygnięcie czeka przetarg na budowę bloku z 39 lokalami mieszkalnymi w przysiółku Dwudniaki w gminie Wierzchosławice. Na tę inwestycję SIM Małopolska, przystępując do przetargu, chciała wydać 5,8 mln zł. Najtańsza oferta przekraczała 11 mln zł, a kolejne sięgały nawet ponad 15 mln zł.

Podobnie jest w przypadku gminy Borzęcin, gdzie na terenie Łęk planowane są 52 mieszkania. Spółka SIM na tę inwestycję zamierzała wydać 5,2 mln zł. Jednak i w tym przypadku wśród 10 złożonych ofert, najtańsza wynosi 9,7 mln zł, a inne są dużo wyższe.

Władze SIM Małopolska nie załamują jednak rąk po otwarciu ofert i przekonują, że sytuacja nie jest tak fatalna, na jaką wygląda. Na początku lutego ma się zebrać zgromadzenie wspólników spółki i zadecydować o dalszych losach przetargów.

- Chciałbym podkreślić, że w przypadku Miechowa ta kwota przeznaczona na realizację zamówienia również była niższa od ofert w przetargu, natomiast decyzją wspólników została ona zwiększona i projekt w Miechowie jest już realizowany - mówi Michał Lysy.

Mieszkania w ramach SIM Małopolska mają być finansowane z różnych źródeł. Są to głównie pieniądze z dotacji pochodzących z Krajowego Zasobu Nieruchomości oraz Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa, a także kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego. 15 proc. wartości mieszkania ma pokryć przyszły najemca.

Dla przyszłych lokatorów atrakcyjna ma być stawka czynszu, która ma być niższa od stawek rynkowych, a dodatkowo będzie można starać się o dopłaty do czynszu z Banku Gospodarstwa Krajowego.

- Ten program oczywiście wymaga zmian legislacyjnych i doszlifowania, ale to chyba obecnie najlepszy program mieszkaniowy, jaki powstał - zaznacza prezes Lysy.

Po wyborach parlamentarnych pojawiały się głosy, że nowy rząd zlikwiduje Krajowy Zasób Nieruchomościami i co za tym idzie program Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych. Na to się jednak nie zanosi.

- Obecnie trwa analiza działalności KZN. Założeniem nie jest likwidacja SIM-ów czy też KZN-u jako instytucji, lecz reorganizacja w celu efektywnego wykorzystania środków publicznych. Ewentualne decyzje dotyczące funkcjonowania i kontynuacji działań jednostki będą mogły zostać podjęte po zakończeniu tej analizy - poinformował naszą redakcję Departament Komunikacji i Promocji Funduszy Europejskich działający w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.

​

Remont bursy przy ul. św. Anny na finiszu