Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton: sylwestrowe oszczędności

Jerzy Reuter
Moją uwagę przyciągnęło ogłoszenie zamieszczone na oficjalnej stronie internetowej miasta Tarnowa, szumnie nazywanej portalem.

Sylwestrowa noc pod znakiem sztucznych ogni i muzyki poważnej - wprowadziło mnie to w niemałe zakłopotanie, bo jakoś nie potrafię skojarzyć sztucznych ogni z żadnym znakiem, nie mówiąc o muzyce poważnej.

Myślę, że takie retoryczne sztuczki są nieco na bakier z gramatyką, a bardziej z pospolitością, co na pewno obraża muzykę poważną. W pierwszej części ogłoszenia dowiedziałem się, że ostatnia noc bieżącego roku upłynie w miłej atmosferze muzyki rozrywkowej zapodanej na tarnowskim rynku.

Na koniec tej informacji dowiedziałem się ze smutkiem, że muza będzie odtwarzana, dla oszczędności, za pomocą głośników. Od razu stanęły mi przed oczyma betlejemskie lamy, rodem z Peru, pokazywane na tymże rynku i zapowiadany wielki kiermasz świąteczny, który okazał się cepeliadą i czymś co jarmarku nie przypomina.

W drugiej części owego ogłoszenia przeczytałem zupełnie inną informację. Muzyka, pod której znakiem ma upłynąć tarnowski sylwester, czyli ta poważna, już nie będzie odtwarzana z głośników, lecz zagrają ją muzycy i nie na rynku, lecz w sali Lustrzanej.

Koncert rozpocznie się o godzinie 21, ale o wnoszeniu i odpalaniu petard nie wspomniano. Największą jednak niespodzianką jest to, że organizatorzy poszli jeszcze dalej w czynieniu oszczędności i ów muzyczny popis obwarowali wykupem biletu, co zasługuje na uwiecznienie nie tylko na fotografiach, ale nawet w kronikach naszego miasta.

Nic bym nie miał przeciw, gdyby nie fakt, że magistrat dokonał sprytnego podziału naszych obywateli na tych, którzy mają na bilet i tych, którzy nie mają. Zapłacisz, to posłuchasz poważnie i na żywo, a jak nie masz dutków, to idź sobie na rynek i przyklej się do głośnika. Niech odtwarza.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto