Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojnicz. Wichura zdziesiątkowała nagrobki na cmentarzu

Marcin Golec
Tadeusz Bąk przekonuje, że drzewa chciał już dawno wyciąć
Tadeusz Bąk przekonuje, że drzewa chciał już dawno wyciąć Marcin Golec
Wystarczyło kilka minut, by mogiły na cmentarzu w Wojniczu zamieniły się w gruz. Nawałnica zniszczyła nagrobki. Rodziny zmarłych są rozgoryczone.

- Drzewa kładły się na groby jak zapałki. Tu obok jest całkiem nowy nagrobek. Nowa płyta, tyle pracy i pieniędzy przepadło - mówi smutno Maria Wąsik.

Miała sporo szczęścia. Upadające konary oszczędziły grób jej matki. Sąsiednie mogiły zostały jednak zrujnowane.
- Szczęście od Boga, że w naszym przypadku nic się nie stało. Tutaj, gdy mocniej wieje, strach stać pod drzewami. Gałęzie niemal dotykają głów. To wszystko powinno być podcięte - dodaje pani Maria.

Wycięcie drzew na cmentarzu nie jest jednak takie proste. Na przeszkodzie stoją przepisy.

To grozi śmiercią

Burmistrz Wojnicza Tadeusz Bąk zrzuca odpowiedzialność na sztywne zasady przestrzegane przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Jednym z głównych utrudnień, z jakimi musimy się borykać na terenie Wojnicza, jest historyczny charakter miasta. Niemal cały obszar miasta objęty jest nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków - mówi burmistrz.

Podkreśla, że to uniemożliwia jakiekolwiek zmiany w krajobrazie miejskim. Zdaniem urzędników gminnych większość połamanych drzew była schorowana i spróchniała. - Nie wolno jednak ich wyciąć. Być może zasadne byłoby złagodzenie kryteriów oceny drzew nadających się do wycinki? Zagrażają nie tylko nagrobkom, ale co najważniejsze ludziom - dodaje burmistrz Bąk.

Tymczasem pracownicy konserwatora zabytków mają swoje zdanie. - Podstawą działań pielęgnacyjnych i wycinki jest inwentaryzacja drzewostanu. Taki spis został zlecony przez gminę Wojnicz ponad pięć lat temu. Wyraziliśmy naszą opinię na ten temat i gmina miała przeprowadzić stosowne działania, także wycinkę drzew - wyjaśnia Maria Sztorc z tarnowskiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Urzędnicy odpierają zarzut twierdząc, że regularnie informują o potrzebie pielęgnacji drzew. - Pod koniec ubiegłego roku przeprowadziliśmy wizję w terenie dotyczącą bieżącej pielęgnacji drzew. Po konsultacjach z konserwatorem zabytków przeprowadziliśmy prace pielęgnacyjne związane głównie z przycinką gałęzi, które mogły spaść na mogiły - wyjaśnia Bartosz Dziepak z wydziału ochrony środowiska wojnickiego urzędu.

Nie lepiej zasadzić tuje?

Usługi związane z pielęgnacją drzew wpisanych do rejestru nie są tanie. Wykonywać je mogą wyłącznie firmy wyposażone w specjalistyczny sprzęt. Niezbędna jest także stosowna wiedza i przeszkoleni pracownicy.
Zwykle drzewa wpisane do rejestru są sporych rozmiarów. To także wymaga dodatkowych prac. - Nie wszystkie gminy na to stać - dodaje Maria Sztorc.

Opinię tę podzielają wojniccy urzędnicy. - Koszt wycięcia jednego drzewa wynosi około tysiąc złotych. To całkiem spore pieniądze, jeśli pod uwagę weźmiemy liczbę drzew, których chcielibyśmy się pozbyć - mówi Bartosz Dziepak.
Pracę, na którą nie było stać gminy, wykonała matka natura brutalnie wskazując zły stan drzew.

Do porządkowania grobów zaangażowano strażaków z Tuchowa. - Nasze jednostki OSP nie mają odpowiedniego sprzętu, by mogły operować na tak wąskim i gęsto obsadzonym terenie - tłumaczy burmistrz Wojnicza.
Co do jednego obie strony się zgadzają. - Nie możemy za wszystko obwiniać drzew. Trudno bez nich wyobrazić sobie cmentarz - zauważa Maria Sztorc.

Burmistrz Tadeusz Bąk jest podobnego zdania. - Drzewa muszą być na cmentarzu, bo tak jest ładniej, ale czy nie mogą to być na przykład tuje? - pyta retorycznie.

Bez względu na to, kto poczuwa się do odpowiedzialności, największe straty ponieśli ci, których mogiły bliskich zostały uszkodzone. Straty finansowe na szczęście pokryje ubezpieczyciel cmentarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto