FLESZ - Jest projekt zmian w kodeksie pracy
Smutny los kundelka na jednej z posesji pod Tarnowem
O losie czteroletniego kundelka inspektorzy TOZ dowiedzieli się przeglądając internet. W sieci krążyła zdjęcie pieska i warunków w jakich zwierzę obecnie przybywa oraz prośba o pomoc. Zwierzę przez kilka miesięcy był uwiązane na króciutkim łańcuchu w szopie i stało na swoich odchodach, które co jakiś czas były przykrywane sianem. Inspektorzy postanowili interweniować.
- Okazało się, ze właściciel psa nie żyje, a losem kundelka nikt z rodziny się nie interesuje. Mówiono, że jeżeli piesek nie znajdzie domu, może być uśpiony - opowiada Aleksandra Prytko-Lamot, szefowa Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami – Oddział w Tarnowie
Do adopcji w kolejce czekają kolejne pieski
Wolontariusze postanowili zabrać pieska i znaleźć mu nowy dom. Poszukiwania trwały kilka dni i zakończyły się sukcesem. Filipka, bo tak nazwali go wolontariusze pod swój dach przygarnęło małżeństwo. Ta historia zakończyła się szczęśliwie, ale domy tymczasowe tarnowskiego TOZ-u są przepełnione i kolejnych dziewięć piesków czeka na adopcję.
- W ostatnim czasie mamy coraz więcej interwencji do opuszczonych psów – podkreśla Aleksandra Prytko-Lamot, Tymczasowego domu szukają choćby dwa pieski w Tarnowie, których właścicielka ciężko zachorowała.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Największe wpadki inwestycyjne ostatnich lat w Tarnowie i regionie [ZDJĘCIA]
- Tarnów u stóp Tatr w obiektywie Radka Iwanickiego [ZDJĘCIA]
- Na zbiorniku w Skrzyszowie będzie można wędkować. Widoków na kąpielisko brak ZDJĘCIA
- TOP największych pracodawców z Tarnowa i okolic. Tu pracuje kilkanaście tysięcy osób
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?