Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedyna taka galeria sztuki w Polsce. Janusz Mytkowicz stworzył ją w... lesie w Okocimiu. Eksponaty wiszą na drzewach. Mamy zdjęcia i wideo!

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W lesie na terenie Okocimia koło Brzeska funkcjonuje niezwykła ekspozycja. Jej twórcą jest artysta plastyk Janusz Mytkowicz, który postanowił w oryginalny sposób zaprezentować swoje prace. Galerię Leśną tworzy charytatywnie w porozumieniu z leśnikami. Często można go spotkać na szlaku.

Kilka kilometrów od Brzeska w kompleksie leśnym znajduje się galeria sztuki, jakiej w regionie jeszcze nie było. Na drzewach i pomiędzy nimi widnieją wykonane ręką artysty wizerunki postaci sakralnych, mitologicznych oraz historycznych. Doskonale komponują się one z leśnym otoczeniem, a na ich odbiór wpływa zarówno pora roku, jak i pora dnia. Galeria Leśna, bo tak nazywa się to miejsce, to dzieło Janusza Mytkowicza, artysty plastyka pochodzącego z Brzeska, który zdobył wykształcenie plastyczne i spędził znaczną część życia we Włoszech.

Leśna galeria sztuki w Okocimiu koło Brzeska

Na pomysł zorganizowania ekspozycji niespotykanej dotąd w naszej strefie klimatycznej Janusz Mytkowicz wpadł w 2020 roku.

– Zaczęło się od okrutnej pandemii, która zamknęła świat. Trzeba było ludzi wywabić, jak ten flecista z Hameln, wyciągnąć ludzi, siebie samego, tworzyć w ciszy, jak intuicja podpowiadała. Żeby przetrwać – przyznaje Janusz Mytkowicz.

Za miejsce ekspozycji wybrał las w południowo-wschodniej części Okocimia. Na początku wykonał obrazy na kilku drzewach, w miejscach pęknięć i ubytków kory, ukazując wizerunki Chrystusa Frasobliwego. Z czasem kolejne realizacje wieszał na drzewach lub pomiędzy nimi. W ciągu czterech lat tej aktywności powstał niezwykły szlak wypełniony sztuką, z którą wiele osób nie ma okazji obcować na co dzień. Tymczasem w okocimskim lesie spacerowiczów i rowerzystów nie brakuje. Władze nadleśnictwa zadbały o odpowiednią infrastrukturę, jak ławki i balustrady.

Spacerując leśną drogą, nietrudno dostrzec, że artysta jest mistrzem pisania ikon i tworzenia portretów psychologicznych. W ramach Galerii Leśnej można obejrzeć przedstawienia postaci sakralnych, ale i te znane z mitologii.

– Wychodzimy z chrześcijaństwa i starożytności i trzeba było to zawrzeć jakoś zgodnie, żeby grało, żeby zachęcało i mnie samemu dawało satysfakcję. Żeby miało również cel edukacyjny – zaznacza.

Obrazy wykonane na odpadach z tartaku

Większość prezentowanych w lesie prac powstała na drewnie. Artysta wykorzystuje materiał z tartaku, przeznaczony na ogół do utylizacji, zamieniając go w dzieła sztuki. Część realizacji wykonanych jest na kamieniu, a nawet na balustradach. Wśród prac nie brakuje i tych z nutką humoru, jak oryginalne przedstawienie "monitoringu", czy przestroga dla osób chcących przywłaszczyć sobie któryś z eksponatów (bo i takie sytuacje się zdarzały). W miejsce skradzionego obrazu św. Andrzeja Apostoła twórca zawiesił nowy z adnotacją: "Sęk w tym, żeby nie kraść" i postacią świętego namalowaną na sęku właśnie.

Artystę można nieraz spotkać w okocimskim lesie, jak dogląda swoich prac, coś na nich poprawia, usuwa zabrudzenia. Bywa, że i oprowadza, przybliżając znaczenie poszczególnych eksponatów. – Bywały duże grupy, 40-osobowe, ale nie pogardzam grupką 3-4 osób, a nawet pojedynczą. Gdy ktoś mówi: "Chcesz ze mną stracić troszkę czasu?", nigdy nie odmówię. Bo to jest wielka zabawa w przyjaźń, może i w miłość międzyludzką. Jak tego nam zabraknie, to się pogubimy. Dla drugiego człowieka trzeba mieć czas – przypomina Janusz Mytkowicz.

Artysta zapowiada wydanie własnym sumptem katalogu Galerii Leśnej. – Będzie zawierał około dwustu prac, które przeszły przez las i będą upamiętnione może jakimiś wspominkami, może małym wierszem. Chciałbym, żeby to było szczególne, intymne – wyznaje.

Aby muzeum żyło, musi mieć nowe eksponaty

W Brzesku Janusz Mytkowicz systematycznie organizuje wystawy tematyczne, m.in. w miejscowej filii Biblioteki Pedagogicznej, a także w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym. Zaprezentował ponad 500 obrazów m.in. takich ekspozycjach, jak: "Ikony", "Portrety Żydów", "Małe jest piękne", "Migot", "Kamienie", "Pół na pół", "Portret", "Notes", "Granice". Niektóre poświęcone były i Galerii Leśnej.

– Kiedyś usunąłem 60 procent wystawy leśnej, aby znalazła się ona na wystawie. Były tam najlepsze prace. Niektóre zostały wycofane, niektóre potrzebują konserwacji, opieki, niektóre jakichś przemyśleń. Powstają również nowe.

Janusz Mytkowicz uważa, że jeśli muzeum, nawet wielkiej rangi, nie będzie przedstawiało nowych eksponatów i organizowało nowych wystaw, straci na renomie. Dlatego chce swoją galerię w okocimskim lesie rozwijać. – Póki jeszcze zdrowie jest, póki jakaś idea i póki to się podoba i jest doceniane. A że jest, to wiem, bo mam kontakt z ludźmi praktycznie z wielu państw Europy, z całej Polski i nawet z Ameryk dalekich.

Janusz Mytkowicz urodził się w Brzesku, gdzie w 1965 roku zdał maturę, a po niej wyemigrował. Studiował w Rzymie, w Akademii Bell Arte. We Włoszech spędził kilkadziesiąt lat, tworząc rzeźby, rysunki i obrazy. Wiele z nich znajduje się w prywatnych kolekcjach na całym świecie. Do swojego rodzinnego Brzeska powrócił kilkanaście lat temu.

Galeria Leśna Janusza Mytkowicza w Okocimiu - jak trafić?

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto