Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Segregacja bioodpadów na osiedlach to jakaś tragedia! W specjalnych pojemnikach na bioodpady ląduje plastik, szkło i inne śmieci

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Zdaniem urzędników i pracowników MPGK, mieszkańcy Tarnowa nie najlepiej radzą sobie z segregacją bioodpadów
Zdaniem urzędników i pracowników MPGK, mieszkańcy Tarnowa nie najlepiej radzą sobie z segregacją bioodpadów archiwum UMT
Od ponad miesiąca tarnowianie korzystają z pojemników na bioodpady. Ale z segregacją tego typu śmieci kompletnie sobie nie radzą. Tak przynajmniej wynika z tego, co znajdują w pojemnikach pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Lądują w nich wszelkiego rodzaju śmieci.

FLESZ - Co kupowali Polacy w 2020 roku?

Segregacja bioodpadów w Tarnowie kuleje

Od początku roku miasto odbiera od tarnowian również bioodpady. W tym celu mieszkańcy otrzymali specjalne, brązowe pojemniki, do których należy wrzucać m.in. obierki z warzyw i owoców, skorupki jajek, fusy po kawie i herbacie a także liście, resztki kwiatków czy trawę.

W sumie pod tarnowskie blokowiska i do właścicieli domów jednorodzinnych trafiło ponad 10 tysięcy pojemników. O ile osoby mieszkające w domach szybko nauczyły się z nich korzystać, to pracownicy MPGK, którzy odbierają śmieci, często załamują ręce, widząc co dzieje na dużych osiedlach mieszkaniowych.

- Ludzie wrzucają tam różne odpady. Dla niektórych nowy kosz stał się kolejnym pojemnikiem, do którego można wysypać dosłownie wszystko. Bioodpady spod blokowisk, to w praktyce mieszanka różnych śmieci - mówi Mariusz Burnóg, prezes MPGK w Tarnowie.

Segregacja bioodpadów na tarnowskich osiedlach to jest tragedia

Bioodpady obecnie odbierane są co dwa tygodnie (do marca do października będzie to co tydzień). Pojemniki zapełniają się jednak dużo szybciej. Zdaniem pracowników MPGK, dzieje się tak, ze względu na niewłaściwą segregację odpadów.

- Jest grupa ludzi, która prawidłowo chce segregować śmieci i wrzucać bioodpady do odpowiednich pojemników, często jednak nie mogą tego zrobić, bo brązowy kosz jest już wcześniej zapełniony innego rodzaju śmieciami - zaznacza prezes Burnóg.

W magistracie również przyznają, że segregacja bioodpadów w wykonaniu tarnowian wygląda fatalnie.

- Na blokowiskach z różnymi rzeczami nie jest najlepiej, ale z segregacją bioodpadów to już jest jakaś tragedia - grzmi Stefan Piotrowski, zastępca dyrektora Wydziały Infrastruktury Miejskiej UMT.

Podkreśla, że przed wprowadzeniem koszy na bioodpady do mieszkańców trafiło ponad 30 tysięcy ulotek z informacjami, jak należy segregować ten rodzaj śmieci.

- Mieszkańcy domów jednorodzinnych stosują się do nowych zasad, ale mieszkańcy bloków jakoś nie mogą tego zrozumieć - zaznacza Piotrowski.

Nieprawidłowa segregacja wpływa na jakość kompostownika

W koszach na bioodpady często pojawiają się plastikowe opakowania, czy nawet szklane butelki i pojemniki. Według urzędników bardzo dużo osób wrzucających bioodpady do odpowiedniego pojemnika, robi to również nieprawidłowo.

- Nie można obierków z ziemniaków, czy podobnych rzeczy wrzucać w zawiązanej reklamówce, a niestety mieszkańcy często tak robią. A wystarczyłoby wysypać z niej bioodpady do kosza, a reklamówkę, jeśli jest czysta, dać do plastików, a jeśli jest zabrudzona, to do zmieszanych. To nie jest problem, bo wystarczy się tylko odwrócić, bo wszystkie kosze są koło siebie - podkreśla Stefan Piotrowski.

Bioodpady odbierane od mieszkańców trafiają później na kompostownik Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. Jednak niewłaściwe segregowanie tego rodzaju śmieci powoduje spore problemy w jego przygotowywaniu.

- Jakość kompostu, w którym znajdą się plastiki czy inne odpady, jest o wiele niższa. Dodatkowo niszczą się maszyny, które pracują przy kompostowni, bo wystarczy, że foliowa reklamówka owinie się o element urządzenia i już jest problem - zaznacza Piotrowski.

Kolejny raz będą edukować mieszkańców Tarnowa co to są bioodpady

Miasto wspólnie z MPGK w najbliższych dniach będzie organizowało kolejną akcję informacyjną. Do mieszkańców trafią ulotki, w których zawarte zostaną informacje o tym, co, w jaki sposób i do którego kosza należy wyrzucać. Ulotki trafiły już do spółdzielni mieszkaniowych, które teraz będą przekazywać je mieszkańcom.

Wkrótce na tarnowskie osiedla mają także trafić pojemniki na bioodpady o większej pojemności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto