FLESZ - Kolejna próba oszustwa w sieci
Odrapane i odbarwione tak wyglądają obecnie schody w Parku Sanguszków. Pęknięcia i odpryski widać niemal na każdym stopniu. Rozczarowania ich wyglądem nie kryją społecznicy, którzy kilka lat temu walczyli o ich remont. Dzięki ich zaangażowaniu inwestycję udało się przeprowadzić w ramach Budżetu Obywatelskiego. Prace zakończyły się w 2016 roku i kosztowały ponad pół miliona złotych.
- Patrzę na te chody i jest mi po prostu przykro, przecież to nasza wspólna praca. Włożyliśmy w to wiele wysiłku, energii i serca – mówi nam jedna z osób zaangażowanych w ich remont z BO.
Społecznicy oraz spacerujący w Parku Sanguszków tarnowianie twierdzą, że zniszczenia schodów powstały właśnie po tej zimie. Ich zdanie były one rzadko odśnieżane, a bezpośrednio na śnieg trafiała sól. Z ich relacji wynika, że było jej tak dużo, że gdy przechodzili tamtędy z psami musieli brać zwierzęta na ręce, bo drażniła ona ich łapy. Dopiero gdy zima miała się ku końcowi, zamiast soli na schodach pojawił się piasek. Na Facebooku już na wiosnę pokazywali co stało się ze schodami, apelując do urzędników o przyjrzenie się sprawie.
Sól spowodowała ubytki w schodach w Parku Sanguszków?
Pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, którzy zajmowali się odśnieżaniem schodów w Parku Sanguszków są innego zdania.
- Żadna sól do posypywania nie była stosowana na schodach. Używaliśmy wyłącznie piasku. Schody były też odśnieżane przy pomocy łopaty – tłumaczy Mariola Dalczyńska, kierownik Działu Utrzymania Zieleni PUK w Tarnowie. - Od dwóch lat utrzymujemy to miejsce i gdy zaczynaliśmy pracę ubytki już były widoczne – dodaje.
Stanisław Siekierski, pasjonujący się historią Tarnowa uważa, że to nie sól spowodowała degradację schodów. - Najwyraźniej wykorzystano nieodpowiedni materiał, który nie miał szans się utrzymać. Bezlitosny mróz zweryfikował to partactwo. Powinny być zastosowane płyty z litego piaskowca lub innego materiału skalnego - zaznacza.
Urzędnicy byli już na miejscu i schody widzieli. - Rozmawialiśmy już z wykonawcą, który był odpowiedzialny za remont schodów. W ramach gwarancji ma je poprawić po wakacjach – mówi Stefan Piotrowski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej UMT. Miasto zamierza również przed zimą zaimpregnować raz jeszcze schody.
Odpryski i przebarwienia też na Małych Schodach w Tarnowie
Nie lepiej wyglądają Małe Schody łączące ulicy Bernardyńską i Zakątną, które zostały wyremontowane w połowie 2019 roku. Jeszcze zanim zostały oddane do użytku firma odpowiedzialna za remont musiała dokonywać poprawek. Po dwóch latach korzystania na stopniach znów zaczynają się pojawiać ubytki, pęknięcia i przebarwienia.
- Widok jest fatalny. To kolejny przykład partactwa – kręci głową Stanisław Siekierski.
Jak podają urzędnicy tarnowskiego magistratu, zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków schody w części musiały zostać odnowione przy użyciu starego piaskowca, pochodzącego z poprzednich schodów, który był wcześniej posypywany solą. Efekt? Woda z solą zaczyna oddziaływać, a korozja postępuje.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Już zleciliśmy naprawę wykonawcy. Nie będziemy ponosić żadnych kosztów, ponieważ zrobi to w ramach gwarancji - wymyje, wyszlifuje, a następnie uzupełni ubytki – zapewnia Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej UMT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?