Tarnów. Restauratorzy zwolnieni z opłaty za koncesję na sprzedaż alkoholu. To kolejna ulga, która ma im pomóc przetrwać

FLESZ - Wraca branża fitness. Czy będzie szturm klientów?

Restauratorzy z Tarnowa już z początkiem roku zwracali się do władz miasta, aby zwolniło ich z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu. Kilka miesięcy temu radni postanowili, że właściciele lokali nie będą musieli płacić za sprzedaż alkoholu za pierwszy kwartał tego roku. Restauratorzy apelowali jednak, aby ulga dotyczyła całych 12 miesięcy.

- Gastronomia potrzebuje pomocy, nawet takiej małej jak w przypadku zwolnienia z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu. Jest to rekompensata za to, że przez jedenaście miesięcy byliśmy zamknięci, a w ubiegłym roku za koncesję musieliśmy płacić - mówi Krzysztof Chuderski ze Stowarzyszenia Jemy w Tarnowie, które apelowało do tarnowskich radnych o zwolnienie z opłat za koncesję na sprzedaż alkoholu.

Dla tarnowskich restauracji każda pomoc się liczy

Zwolnienie z opłat za sprzedaż alkoholu dotyczy tych lokali, które mają zezwolenie na spożycie go w miejscu sprzedaży, czyli w restauracji lub ogródku kawiarnianym. Kwoty, które płacili restauratorzy nie były duże, ale jak podkreślają właściciele pubów i restauracji w Tarnowie, w obecnej sytuacji, gdy lokale były zamknięte w sumie przez 216 dni, liczy się każda pomoc.

- To faktycznie nie jest jakaś ogromna kwota, bo mówimy o około 3,5 tysiąc złotych w przypadku restauracji serwujących jedzenie. Puby, które sprzedawały więcej alkoholu, płaciły więcej za koncesje i one też bardziej ucierpiały bo generalnie nie miały na czym zarabiać - przyznaje Chuderski.

Restauratorzy, którzy już wcześniej opłacili koncesję cały rok, będą mieli zwrócone pieniądze.

Miasto szacuje, że w związku ze zwolnieniem restauracji z opłat na sprzedaż alkoholu do miejskiej kasy wpłynie o 228 tysięcy złotych mniej.

W Tarnowie znów będzie można zjeść w restauracji

Zwolnienie z opłata za koncesję to kolejna ulga, którą wprowadziło miasto dla właścicieli tarnowskich restauracji. Kika dni temu władze Tarnowa zdecydowały się także obniżyć opłaty za miejsce zajęte przez ogródki kawiarniane na płycie Rynku. Prezydent Tarnowa zgodził się, aby zamiast 15 zł za metr kwadratowy, restauratorzy płacili miesięcznie 7,50 zł.

Restauratorzy mają teraz nadzieję, że sytuacja związana z pandemią się unormuje i będą mogli bezpiecznie pracować. Już dziś (28 maja) restauracje będą mogły przyjmować klientów w swoich lokalach.

- Ludzie byli już spragnieni normalności, telefony się już rozdzwaniają, są rezerwacje stolików. Czekamy teraz na klientów i będziemy się starać żeby znowu mogli się czuć u nas jak najmilej - podkreśla Krzysztof Chuderski, który jest też właścicielem restauracji Stara Łaźnia.