Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Plany nowego układu komunikacyjnego w rejonie Owintaru utknęły na etapie projektu. Co z budową dużego ronda na Krakowskiej?

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Budowa nowego układu komunikacyjnego zakłada m.in. wykonanie ronda stałego w miejscu tymczasowego na skrzyżowaniu Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego, które funkcjonuje w tym miejscu już od sześciu lat
Budowa nowego układu komunikacyjnego zakłada m.in. wykonanie ronda stałego w miejscu tymczasowego na skrzyżowaniu Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego, które funkcjonuje w tym miejscu już od sześciu lat Paweł Chwał
W miejscu ronda tymczasowego na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej, Sikorskiego i Narutowicza powstać miało rondo stałe. W planach było także zastąpienie rondem skrzyżowania Narutowicza z Bandrowskiego oraz budowy przejścia podziemnego pod ulicą Sikorskiego. Dlaczego plany nie doczekały się realizacji?

Przyznane na przebudowę ronda w Tarnowie miliony czekają już dwa lata

Plany przebudowy układu komunikacyjnego w sąsiedztwie dawnego Owintaru miasto ogłosiło pod koniec 2020 roku, kiedy podane zostały wyniki podziału środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Tarnów otrzymał na ten cel 9,5 miliona złotych. Gdyby trzymać się podawanych wówczas terminów, to w tym roku powinny kończyć się prace przy pierwszym etapie inwestycji, który zakładał m.in. zastąpienie ronda tymczasowego na skrzyżowaniu ulic: Krakowskiej, Narutowicza i Sikorskiego – stałym, turbinowym o średnicy 20 metrów. Powstać miały również buspasy. Jeden - od skrzyżowania ul. Sikorskiego z Mościckiego prawą częścią jezdni, gdzie obecnie parkuje wielu przewoźników prywatnych, aż do przystanku przy fontannie kosmicznej, z ominięciem ronda. Drugi - ul. Krakowską, od węzła przesiadkowego, obok Plant do ul. Narutowicza.

Inwestycja dotąd jednak się nie rozpoczęła. Wciąż trwają bowiem prace projektowe.

- To skrzyżowanie to prawdziwe wyzwanie dla projektantów. Pod uwagę trzeba było bowiem wziąć nie tylko układ drogowy, na dodatek w ścisłym centrum miasta, ale również całą masę różnego rodzaju instalacji, które są poprowadzone pod ziemią. Ich właścicielami są różne podmioty, a to oznacza dodatkowe komplikacje związane z uzyskaniem niezbędnych zgód – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Na Sikorskiego wybudują przejście podziemne?

Przygotowywany projekt obejmuje przebudowę całego układu komunikacyjnego w rejonie dawnego Owintaru. Poza nowym, dużym rondem na skrzyżowaniu Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego powstać ma także mniejsze – naprzeciwko komisariatu Tarnów Centrum - w miejscu, gdzie Narutowicza krzyżuje się z Bandrowskiego.

Planowana jest także budowa drugiego w mieście przejścia podziemnego. Miałoby ono powstać pod ulicą Sikorskiego, na wprost wylotu ul. Kościuszki. Obecnie namalowane są w tym miejscu pasy na drodze, a przechodzący przez ulicę piesi skutecznie wstrzymują ruch na drodze, przez co korki w godzinach szczytu ciągną się aż od skrzyżowania Sikorskiego z Mościckiego.

- Ten problem niestety się nasila, a w niedługiej perspektywie czeka nas remont ulicy Szkotnik. Będą utrudnienia w ruchu dla przejeżdżających tędy samochodów, dlatego chcemy ustawić przy przejściu sygnalizatory świetlne, które pozwolą ruch upłynnić. Piesi będą musieli stosować się do świateł, co ograniczy ich ciągłe przechodzenie przez drogę w tym miejscu – tłumaczy Artur Michałek.

Światła być może pojawią się przy pasach na Sikorskiego jeszcze w tym roku. Ma to być rozwiązanie tymczasowe, dopóki nie uda się sfinalizować prac z przebudową całego układu komunikacyjnego w rejonie planowanego ronda.

Prace w rejonie skrzyżowania Krakowska-Narutowicza-Sikorskiego nie zostały jednak ujęte w przyszłorocznych planach budżetowych Tarnowa. Wraz z rosnącymi cenami mało prawdopodobne jest, aby przyznane z FIL 9,5 mln zł dotacji starczyło na zrealizowanie pierwszego etapu inwestycji. Całość zadania szacowana była dwa lata temu na ok. 40 mln zł. Obecnie ta suma również byłaby z pewnością dużo wyższa.

- Jeżeli będzie gotowy, projekt wystąpimy do wojewody z wnioskiem o zgodę na realizację inwestycji drogowej. Jednocześnie staramy się o dodatkowe środki i szukamy innych źródeł finansowania. Jeżeli tylko takie się pojawią, zadanie zostanie wprowadzone do budżetu i niezwłocznie przystąpimy do jego realizacji - obiecuje dyrektor ZDiK w Tarnowie.

Po nowym roku ruszają prace na Szkotniku

W najbliższych tygodniach powinny natomiast ruszyć prace na półkilometrowym odcinku ulicy Szkotnik - od skrzyżowania z Szujskiego do skrzyżowania z Mościckiego i Sikorskiego. Przebudowana zostanie nie tylko jezdnia, ale także zatoki autobusowe i zjazdy. Wzdłuż rozbudowywanego odcinka ulicy powstaną ścieżka rowerowa i ciąg pieszy, wykonane będzie nowe, energooszczędne oświetlenie. Droga zostanie rozkopana już po nowym roku, choć ruch na niej ma zostać utrzymany.

Czy opłaca się jeździć elektrykiem?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto