Tarnów. Parklety na ulicy Wałowej mają być gotowe na długi weekend majowy. Czasu zostało niewiele

FLESZ - Bon turystyczny. Co o nim wiesz?

Parklety na ulicy Wałowej to jeden ze zwycięskich projektów Budżetu Obywatelskiego z 2019 roku. Mają być przyjaznym miejscem odpoczynku z zielenią której tak brakuje na reprezentacyjnym deptaku Tarnowa.

Parklety miały powstać jeszcze końcem 2020 roku. Najpierw jednak plany realizacji inwestycji pokrzyżowała pandemia koronawirusa, a potem przedłużały się uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Kiedy w końcu formalności udało się dopiąć, miasto nie mogło znaleźć wykonawcy robót. W tej sytuacji zdecydowano, że realizacją zajmie się kilka firm. Prace rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku.

- Podzieliliśmy je na etapy, żeby roboty związane z wykopami udało się skończyć sprzed zimą. Elementy małej architektury zamówiliśmy jeszcze w ubiegłym roku - mówi Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Jeden z parkletów zlokalizowany będzie u zbiegu ulicy Wałowej z ulicą Goldhammera. Kolejny powstanie naprzeciwko Multimedialnego Centrum Artystycznego. Trzeci z "kieszonkowych parków" - koło KRUS-u.

Wcześniej wydzielone miejsca na parklety wyłożono kostką. Teraz pojawić się tam mają donice z trawami, kwiatami, ławki oraz leżaki.

Z zapowiedzi wynikało, że wszystko powinno być gotowe na długi majowy weekend. Do środowego (27 kwietnia) południa na Wałowej nie było jednak widać żadnych zmian.

Koszt mini-parków z miejscami do odpoczynku na ulicy Wałowej wyniesie w sumie około 210 tys. zł