Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: nie chcą stacji paliw przy ulicy Lwowskiej

Andrzej Skórka
Mieszkańcy budynków sąsiadujących z terenem przyszłej inwestycji o zamiarach inwestora dowiedzieli się z ogłoszenia
Mieszkańcy budynków sąsiadujących z terenem przyszłej inwestycji o zamiarach inwestora dowiedzieli się z ogłoszenia Andrzej Skórka
Prywatny inwestor chce wybudować przy ulicy Lwowskiej w Tarnowie kolejną stację paliw. Oburzeni mieszkańcy zapowiadają protest przeciwko takiemu wykorzystaniu ich bezpośredniego sąsiedztwa. Zadanie mają o tyle utrudnione, że nie istnieje obecnie żaden dokument, który zabraniałby budowy stacji paliw obok ich domostw.

Czytaj także: Matura 2011 Tarnów: co piąty uczeń nie zdał matematyki

Tadeusz Ryś szedł w ostatni czwartek do lekarza na Mostową i zauważył przyklejone na słupie latarni obwieszczenie. Urząd Miasta informował w nim, że prywatny inwestor z Krakowa ubiega się o decyzję zezwalającą na budowę stacji paliw na działce ulokowanej między ulicami Lwowską, Pracy i Mostową. - Pomyślałem sobie, że władza robi nas w bambuko - mówi Ryś, nie przebierając w słowach. - Miesiąc wcześniej dostaliśmy zawiadomienie, że ma być tutaj budowany pawilon handlowy.

Wygląda na to, że ten sam inwestor na części działki po słynnym Młynie Dagnanów planuje budowę sklepu, resztę zamierza wykorzystać na budowę stacji paliw, gazu LPG oraz myjni. - O rzut beretem stąd od roku jest już inna stacja. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo paliwo w Tarnowie będzie się sprzedawać na Rynku - złości się pan Tadeusz.

Urzędnicy bronią się przed zarzutami mieszkańców. - Teren ten został przeznaczony pod usługi w studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego już w 1999 roku. Uchwalili je ówcześni radni miejscy - informuje Grzegorz Gotfryd, dyrektor Centrum Obsługi Mieszkańców.

Dodaje, że obwieszczenie wywieszone w pobliżu spornej działki to konsekwencja wszczęcia w magistracie procedury poprzedzającej wydanie decyzji środowiskowej dla planowanej obecnie inwestycji.W tej części miasta nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, który precyzowałby, jakiego rodzaju zabudowa byłaby w tym rejonie dopuszczalna, a jaka zabroniona. - Kilkakrotnie składałem do prezydenta Tarnowa interpelacje, w których informowałem, że mieszkańcy w tym miejscu nie chcą stacji paliw.

Miasto powinno się było już dawno nauczyć, że tego typu inwestycje nie są mile widziane blisko centrum - mówi Jakub Kwaśny, radny z ulicyLwowskiej.

Inwestorzy z branży paliwowej już dawno upodobali sobie sporą działkę po Młynie Dagnanów. Kilka lat temu jeden z nich także próbował tu ulokować stację. Mieszkańcy pozostali nieprzejednani. Uchylenie decyzji zezwalającej na budowę wywalczyli w Ministerstwie Rolnictwa. Teraz swoich interesów zamierzają bronić zarówno w sanepidzie, jak i w Dyrekcji Ochrony Środowiska. - A jak pismami nie uda nam się nic wywalczyć, to przygotujemy jakiś grubszy protest - dodaje Tadeusz Ryś.

Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto