Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Mieszkańcy urządzili sobie basen w fontannie w Parku Sanguszków. Teraz za kąpiel w niej grozi mandat [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
W ostatnich dniach mieszkańcy korzystali z fontanny jak z basenu
W ostatnich dniach mieszkańcy korzystali z fontanny jak z basenu
Uruchomiona kilka tygodni temu fontanna w Parku Sanguszków stała się nie tylko jedną z wizytówek Tarnowa, ale w czasie upałów sporo osób traktowało ją jak... darmowy basen. Od wczoraj jednak za wejście do fontanny grozi mandat.

FLESZ - Covid nie odpuszcza. Będą kontrole

Najlepszym sposobem na żar lejąc się z nieba jest pluskanie się w wodzie. Tego lata w mieście czynny jest tylko jedne basen pod chmurką - na Górze św. Marcina. Mieszkańcy szybko jednak powetowali sobie brak kąpieliska w Mościcach, biorąc na cel nową atrakcję w Parku Sanguszków.

- Jest tylko jeden basen na cały Tarnów, a tu jest dość spora fontanna, więc można było przyjść zamoczyć nogi, a dzieci mogły się popluskać. Bo co to za atrakcja tylko przyjść do parku i patrzeć się fontannę - mówi pani Kinga, która w ostatnich dniach często odwiedzała fontannę w Parku Sanguszków.

Żal patrzeć

Fontanna została wybudowana za ponad milion złotych. Efektownie wygląda zwłaszcza po zmroku, kiedy jest iluminowana.

Wodotrysk powstał dzięki inicjatywie mieszkańców, którzy pomysł zgłosili do budżetu obywatelskiego. Autorzy projektu załamali jednak ręce widząc kąpiących się ostatnio w fontannie.

- Żal na to patrzeć. Dzieci wchodzą do środka, kiedyś widziałam, jak ciągną za dyszę, która wyrzuca do góry wodę. Przy takim użytkowaniu to długo nie wytrzyma, a wszystko przecież powstało dzięki energii mieszkańców - mówi Karolina Mochylska, społecznik i autor projektów rewitalizacji Parku Sanguszków.

A magistrat? Na początek urzędnicy postawili tabliczkę o zakazie wrzucania kamieni z alejek do fontanny. Potem też otrzymali zgłoszenia, że ludzie kąpią się w wodotrysku.

- To jest niedopuszczalne! Ludzie kąpią się i wrzucają do wody różne rzeczy, a fontanna ma obieg zamknięty i mogą ulec zniszczeniu filtry i zawory i niedługo po otwarciu fontanny będzie ją trzeba zamknąć na czas naprawy - martwi się Stefan Piotrowski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury Miejskiej.

Tarnów oczami użytkowników Instagrama. Jakimi zdjęciami z mi...

Mogą być mandaty

We wtorek (11 sierpnia) miejscy pracownicy zamontowali przy fontannie tabliczki informujące o zakazie wchodzenia do fontanny i jej zaśmiecania. Tabliczki upoważniają teraz straż miejską do karania osób, które będą się pluskać w fontannie.

- Zostały one ustawione niejako na nasz wniosek. Do tej pory nie mogliśmy podejmować skutecznych interwencji, bo ludzie tłumaczyli, że nie wiedzieli, że jest zakaz kąpieli w tym miejscu. Teraz będzie inaczej. możemy karać również mandatami - przekonuje Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej w Tarnowie.

Dziś (11 sierpnia) po pojawieniu się tabliczek, wiele osób wychodziło z parku zawiedzionych. - Dla dzieci była jakaś frajda, bo to duża fontanna w sam raz do zabawy. Teraz zostanie tylko obrazek za grube pieniądze. To miejsce straciło swój urok - komentował pan Jacek, który w południe wybrał się z żoną i dziećmi pod fontannę w Parku Sanguszków.

Przed wchodzeniem do fontann i kąpielą przestrzegają też służby sanitarne. - Nie wolno kąpać się w takich miejscach. Ta woda nie jest badana i mogą się w niej znajdować różne bakterie i mikroorganizmy szkodliwe dla zdrowia - zaznacza Dominika Łatek-Glonek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto