Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Magistrat się powiększa. Remont zabytkowej kamienicy przy Legionów za miliony, by pomieścić wydziały magistratu

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Remont całej kamienicy przy ul. Legionów pochłonie w sumie ponad 6 milionów złotych. Ostatnim etapem prac zajmuje się firma z Dąbrowy Tarnowskiej, która wygrała przetarg.
Remont całej kamienicy przy ul. Legionów pochłonie w sumie ponad 6 milionów złotych. Ostatnim etapem prac zajmuje się firma z Dąbrowy Tarnowskiej, która wygrała przetarg. archiwum
Jesienią część wydziałów tarnowskiego magistratu przeniesie się do kamienicy przy ul. Legionów w Tarnowie. Dobiega końca adaptacja budynku, który przez lata był w ruinie. Kontrowersje budzi jednak fakt, że w dobie zaciskania pasa i szukania oszczędności miasto zdecydowało się na taką inwestycję za sześć milionów złotych.

FLESZ - Rząd zwiększy limit osób w kościołach

od 16 lat

Kamienica z zewnątrz prezentuje się już okazale, zwłaszcza w porównaniu z sąsiednimi. Elewacja już jakiś czas temu została bowiem odnowiona, trwają natomiast roboty wykończeniowe we wnętrzach.

- Budowa pałacu dla urzędników za sześć milionów złotych w czasach kryzysu gospodarczego pokazuje jakie są priorytety obecnych władz Tarnowa. Nie zależy im na utrzymaniu miejsc pracy czy realizacji inwestycji dla zwykłych mieszkańców – komentuje Dawid Solak, radny klubu PiS w radzie miejskiej. Jego zdaniem, w dobie zaciskania pasa, miasto powinno skupić uwagę na innych sprawach.

Adaptacja kamienicy przy ul. Legionów w Tarnowie na urząd za miliony

Niszczejącą, mieszczańską kamienicę, sąsiadującą z główną siedzibą Urzędu Miasta Tarnowa, samorząd kupił prawie sześć lat temu za 750 tys. zł, korzystając z prawa pierwokupu. Niedługo pojawił się problem z uzgodnieniem zakresu prac, z uwagi na zabytkowy charakter budynku. W rezultacie roboty rozpoczęły się dopiero w 2018 r. Początkowo zakładano, że adaptacja kamienicy na urząd kosztować będzie 3,5-4 mln zł. Z czasem wyszło, iż tyle zapłacić trzeba było za pierwszy etap remontu. W dodatku doszło do sporu wykonawcy z miastem na tle innej inwestycji, w efekcie którego ekipa zeszła z placu budowy.

Pod koniec ubiegłego roku, w środku pandemii koronawirusa, która skutkowała także niższymi wpływami do kasy zadłużonego na ponad 400 mln zł miasta, zdecydowano jednak o kontynuacji remontu. Robotami wykończeniowymi i poprawkami po poprzednikach zajmuje się od końca ubiegłego roku firma z Dąbrowy Tarnowskiej, która wygrała przetarg. Oferta opiewająca na ponad 2 milionów złotych była najtańszą w postępowaniu.

Do kamienicy przy ul. Legionów zostaną przeniesione wydziały Urzędu Miasta Tarnowa

Roboty zmierzają powoli ku końcowi. Wydawało się, że potrwają do lipca, jednak ze względu na dodatkowe prace przy instalacjach budynku termin został przesunięty na koniec września. Urzędnicy mają się tam wprowadzać w październiku. Do kamienicy przeniosą się przede wszystkim biura ulokowane w wynajmowanych pomieszczeniach gmachu Poczty Polskiej przy ul. Mickiewicza, ale nie tylko.

- Na parterze i pierwszym piętrze wyremontowanej kamienicy będzie miał swoją siedzibę Wydział Infrastruktury Miejskiej oraz Wydział Zamówień Publicznych, na drugim - biuro rady miejskiej, mieszczące się obecnie przy ul. Goldhammera – wyjaśnia Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej UMT.

Czy Tarnów stać na remont kamienicy przy Legionów?

Czy miasto stać na powiększenie magistratu w dobie zaciskania pasa i ograniczania wydatków? Sebastian Stepek z Klub Radnych KO dowodzi, że z czasem przyniesie to wymierne oszczędności.

- Chodzi też o optymalizację przestrzeni biurowej. Budynek poczty nie do końca w dzisiejszych czasach spełnia wymogi. Koszt wynajmu tych pomieszczeń odpadnie po przeprowadzce – mówi przewodniczący Komisji Ekonomicznej Rady Miejskiej w Tarnowie

Urzędnicy liczą, że ostateczny koszt adaptacji zabytku na biura zostanie jeszcze obniżony. Spór z pierwszą ekipą budowlańców, który w połowie grudnia 2019 roku skończył się wypowiedzeniem im umowy, znajdzie finał w sądzie. - Oprócz kar umownych będziemy domagać się pieniędzy za prace, które wykonujemy po raz drugi – tłumaczy Rafał Nakielny. W grę wchodzi kwota blisko 700 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto