Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: groźny niewybuch w centrum miasta

Andrzej Skórka
Granat leżał koło mostu. Teren będzie jeszcze sprawdzany
Granat leżał koło mostu. Teren będzie jeszcze sprawdzany Andrzej Skórka
Na niebezpieczne znalezisko z czasów II wojny światowej natrafiła ekipa budująca bulwary nad Wątokiem w samym centrum Tarnowa. Na szczęście nie doszło do detonacji wydobytego przez koparkę z dna potoku granatu moździerzowego. Ruch na pobliskiej ulicy był jednak przez kilka godzin wstrzymany.

Kolejny odcinek Wątoku przechodzi od kilku tygodni gruntowną regulację. Pracę trwają nie tylko na stromych jego brzegach. Koparka pracowała przed weekendem również w samym korycie. Nerwowo na placu budowy zrobiło się w chwili, gdy maszyna wydobywała muł tuż obok mostu na ul. Najświętszej Marii Panny.

- Trwały tu właśnie wykopy pod murki oporowe, gdy na powierzchni pojawił się pocisk - opowiada Izydor Dzięciołowski, kierownik robót.

Na szczęście operator w porę zauważył sporych rozmiarów przedmiot o regularnych kształtach w łyżce koparki.
- Wyglądało to jak bomba o wadze paru dobrych kilogramów - opowiada jeden z członków ekipy pracującej w tym miejscu. - Trzeba było robotę zostawić i uciekać na bezpieczną odległość.

Kilka minut później na miejscu byli już policjanci. - Niewybuchem okazał się granat moździerzowy kalibru 82 milimetry wraz z zapalnikiem - mówi szef grupy rozpoznania pirotechnicznego tarnowskiej policji.

Funkcjonariusze zabezpieczyli okolicę i zamknęli dla ruchu pobliską ulicę. - Nagle zjechało się kilka radiowozów i ze dwudziestu policjantów - opowiadają mieszkający w pobliżu. Takie środki ostrożności były jednak konieczne. Według specjalistów w razie przypadkowej eksplozji odłamki granatu moździerzowego mogłyby się okazać śmiertelnie niebezpieczne w promieniu nawet ponad 500 metrów. To oznaczało, że w ich zasięgu byłoby targowisko przy ul. Łaziennej, miejska hala targowa a także zabytkowy drewniany kościółek na Burku.

Kilka godzin później do Tarnowa przyjechali saperzy z jednostki w Rzeszowie i zabrali niewybuch. - Bardzo możliwe, że w pobliżu coś podobnego możemy jeszcze znaleźć - podejrzewają robotnicy. Na razie pracują z dala od miejsca, w którym wykopano moździerzowy granat. - Saperzy obiecali, że wrócą, żeby dokładnie sprawdzić koryto - mówi Izydor Dzięciołowski. Zapewnia jednocześnie, że nie wpłynie to na listopadowy termin zakończenia inwestycji.

Gruntownej przebudowie poddawany jest ponad 200-metrowy odcinek Wątoku. Poprawa estetyki tego miejsca to tylko jeden z oczekiwanych efektów robót. Dzięki podwyższeniu brzegów potok nie powinien w przyszłości zagrażać już m.in. zabytkowej świątyni.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto