Oto nowy odcinek autostrady A4 Szarów - Tarnów [ZDJĘCIA]
Wpadkę miejskich urzędników obiecuje naprawić GDDKiA. Ale może to potrwać kilka miesięcy. - Czym ja i sąsiedzi różnimy się od mieszkańców ulicy Krakowskiej, Lwowskiej, czy Krzyża, gdzie powstają nowe chodniki i drogi? - pyta Dariusz Masłowski, mieszkaniec ul. Wilczej.
Odkąd oddano tarnowski odcinek autostrady, ludzie mają tu olbrzymie problemy z przedostaniem się pieszo choćby na przystanek autobusowy przy ul. Starodąbrowskiej. - Jak jest coś do załatwienia, to trzeba iść, chociaż chodnika nie ma. Przez dwa ronda i poboczem drogi - dodaje Halina Partyka. Tymczasem ruch na zjeździe z autostrady jest bardzo duży. - Kierowcy trąbią, policja nas upomina. Ale my nie mamy innej drogi - mówią mieszkańcy.
Urzędnicy nie są w stanie wyjaśnić, jak to się stało, że pięć lat temu, gdy plany nowej drogi konsultowano, nikt nie pamiętał o chodniku. Zaalarmowani przez ludzi pod koniec lata, proszą GDDKiA o chodnik. - Wykonawca odcinka autostrady nie zgodził się tego zrobić, ponieważ chodnika nie było w projekcie inwestycji - mówi Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA w Krakowie. - Musimy ogłosić przetarg na to zadanie.
Drogowcy postarają się szybko rozwiązać problem. Mieszkańcom Wilczej zależy jeszcze, by miasto poprawiło stan ich ulicy. Gruntową drogę po roztopach miejscami ciężko pokonać nawet samochodem.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?