Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śledztwem w sprawie śmierci Kingi ze Smęgorzowa nie zajmują się już śledczy z Dąbrowy Tarnowskiej. Sprawę przejęła prokuratura w Nowym Sączu

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Sprawą śmierci i molestowania 12-letniej Kingi ze Smęgorzowa zajmują się teraz śledczy z Nowego Sącza
Sprawą śmierci i molestowania 12-letniej Kingi ze Smęgorzowa zajmują się teraz śledczy z Nowego Sącza archiwum
Prokuratura Regionalna w Krakowie zdecydowała przekazać sprawę samobójstwa 12-letniej Kingi ze Smęgorzowa oraz postępowanie w sprawie jej molestowania do Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Dwaj prokuratorzy z południa Małopolski prowadzą już czynności.

FLESZ - Depresja - co warto o niej wiedzieć? Rozmowa z Cezarym Skórą

od 16 lat

Głośną sprawą samobójstwa 12-letniej Kingi początkowo zajmowali się śledczy z Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej. Tragedia dziewczynki odbiła się szerokim echem w całej Polsce.

Prokuratura Regionalna w Krakowie, ze względu na "dobro sprawy", postanowiła przekazać jej prowadzenie Prokuraturze Okręgowej w Nowym Sączu. Śledczy zajmują się zarówno wyjaśnieniem samobójczej śmierci Kingi, jak i śledztwem w sprawie molestowania dziewczynki, do którego miało dojść w czerwcu minionego roku.

- Sprawami zajmują się dwaj prokuratorzy. Trwają intensywne czynności procesowe - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Prokurator czeka na opinie biegłych w sprawie tragicznie zmarłej Kingi

Jeden ze śledczych skupia się na wyjaśnieniu samobójczej śmieci 12-latki, a w szczególności przyczyn tak desperackiego kroku. Obecnie oczekuje na opinie biegłych.

- Zabezpieczone zostały różne nośniki komputerowe i biegły z zakresu informatyki przeszukuje je, aby zabezpieczyć informacje, który były na nich zapisane. Z kolei drugi z biegłych zajmuje się badaniami pisma, które zabezpieczono do sprawy. To wszystko jeszcze jakiś czas potrwa - zaznacza prok. Leszek Karp.

Drugi z prokuratorów zajmuje się sprawą molestowania dziewczynki przez 34-letniego mieszkańca jej miejscowości. Do zdarzenia doszło 15 czerwca minionego roku. Według śledczych z Dąbrowy Tarnowskiej, którzy wcześniej zajmowali się sprawą, starszy mężczyzna umówił się z Kingą, że dostarczy list, który ta napisała do dorosłej kobiety, którą była zauroczona. W zamian miała pozwolić 34-latkowi się "poprzytulać".

Po dostarczeniu przesyłki Przemysław R. udał się z Kingą w ustronne miejsce w Smęgorzowie. Miał ją przytulać i dotykać w okolice miejsc intymnych. 12-latce udało się jednak wyrwać.

Śledczy z Powiśla na początku stycznia tego roku postawili 34-latkowi zarzut doprowadzenia małoletniej Kingi do do poddania się innej czynności seksualnej.

O problemach Kingi wiedzieli wszyscy

Kinga popełniła samobójstwo 29 grudnia ub. r. Wcześniej prokuratura badała czy jej matka i ojczym znęcają się nad 12-latką. Z kolei sąd przez kilka miesięcy rozpatrywał wniosek ciotki 12-latki, która chciała stać się dla niej rodziną zastępczą.

W tym czasie dziewczynka była pod opieką m.in. specjalistów z dziedziny psychiatrii, psychologii, pedagoga szkolnego czy ośrodka pomocy społecznej. Przed samobójstwem trzykrotnie trafiała do szpitali psychiatrycznych po tym jak deklarowała, że chce sobie odebrać życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto