Podopieczni Domów Pomocy Społecznej w Tarnowie dostaną szansę na samodzielne życie. Niedługo zamieszkają w tzw. mieszkaniach wspomaganych

W Domach Pomocy Społecznej w Tarnowie przebywają osoby starsze, schorowane, niepełnosprawne i doświadczone przez los. Te, które nie wymagają opieki przez całą dobę, dostaną szansę, by samodzielnie zamieszkać w tzw. mieszkaniach wspomaganych, które powstają przy ulicy Krzyskiej w Tarnowie.

- Przeznaczone są one również dla osób, które opuszczają placówki całodobowe, schroniska dla osób bezdomnych lub oczekują w kolejce do domów pomocy społecznej – mówi Marzena Habel, kierownik działu organizowania usług społecznych w CUS w Tarnowie.

Obecnie trwa wyposażenie i umeblowanie pomieszczeń, a pracownicy Centrum Usług Społecznych zajmują się kwalifikacją osób, które tam zamieszkają. Od kilku miesięcy prowadzone są różne spotkania, szkolenia i warsztaty.

- W początkowej fazie nasi podopieczni z wielką euforią zareagowali na ten pomysł, jednak z czasem podchodzą do tematu racjonalnie. Jednak nadal chętnych nie brakuje, bo to dla nich szansa na samodzielne życie nadal ze wsparciem, ale już nie przez całą dobę – podkreśla Renata Michalik, dyrektor Domu Pomocy Społecznej im. Świętego Brata Alberta przy ulicy Szpitalnej w Tarnowie.

Opiekę nad osobami w mieszkaniach wspomaganych będą sprawowali pracownicy socjalni. Podopieczni mogą liczyć na kompleksową pomoc, także przy wykonywaniu codziennych czynności takich jak np. sprzątnie, zakupy czy rejestracja do lekarza.

Miasto utworzy 15 takich lokali, w których zamieszka około 20 osób. Ich wyposażenie będzie możliwe dzięki unijnemu dofinansowaniu. Po stronie osób przebywających w mieszkaniach wspomaganych będzie opłata za media i czynsz. Pierwsi lokatorzy mają się tam wprowadzić już w połowie sierpnia.

Tak wygląda zielona oaza w samym sercu Tarnowa