Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy woonerf w centrum Tarnowa prawie gotowy! Są ławeczki, stojaki na rowery i betonowa donica. Brakuje jednak zieleni. WIDEO i zdjęcia!

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W Tarnowie na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Nowy Świat powstał pierwszy w mieście woonerf. Na malutkim skwerku ustawiono ławeczki i wydzielono miejsca, w których ma pojawić się zieleń. Nowa instalacja w centrum budzi jednak sporo emocji wśród mieszkańców.

Pierwszy woonerf w Tarnowie prawie gotowy!

Od kilku dni w centrum Tarnowa mieszkańcy mogą korzystać z nowego miejsca do odpoczynku. Na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Nowy Świat ułożono na nowo kostkę, a na niej postawiono ławeczki, stojaki na rowery, a na środku znajduje się wielka betonowa donica, obok jest też miejsce na kwiaty. Co prawda nie ma tam jeszcze zieleni, ale jak obiecują urzędnicy to tylko kwestia czasu.

- Gdy zrobi się cieplej wsadzimy tam drzewo - klon tatarski. Będą też róże, byliny i inne rośliny - wylicza Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.

Budowa woonerfu budzi emocje wśród mieszkańców

Budowa pierwszego tarnowskiego woonerfu, a raczej jego namiastki podzieliła mieszkańców Tarnowa. Zdania co do jego wyglądu i powstania są mocno podzielone. Jedni uważają, że to kolejny „betonowy pomnik” w centrum miasta oraz marnowanie pieniędzy.

– Moimi zdaniem to zupełnie niepotrzebna inwestycja i kolejne miejsce dla meneli. Zieleni prawie nie ma, a taką kasę można było wydać na coś naprawdę pożytecznego – kręci głowa pan Ryszard z Tarnowa.

Nie brakuje jednak zwolenników tego pomysłu. – Teraz to miejsce wygląda pięknie. Wcześniej kostka na chodniku wypadała, bo samochody często tam parkowały, albo skracały sobie drogę. Takich skwerów w mieście powinno być więcej - podkreśla pani Elwira z Tarnowa.

W Tarnowie będzie więcej woonerfów?

Woonerf w całości został sfinansowany z funduszy norweskich. Zdaniem urzędników ten skwerek ma poprawić bezpieczeństwo pieszych, ukrócić parkowanie samochodów na chodniku, a centrum miasta wzbogacić w zieleń. Pierwotnie woonerf miał być wykonany z rozmachem i wyglądać nieco inaczej. Plany jednak się zmieniły.

- Wnioskowaliśmy o dużo większą kwotę na budowę woonerfu niż dostaliśmy, więc dobraliśmy lokalizację i zrobiliśmy to na miarę pieniędzy, które otrzymaliśmy - tłumaczy Artur Michałek.

Niewykluczone, że jeśli pomysł spodoba się mieszkańcom, w Tarnowie powstaną kolejne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto