Pawęzów. Wójt gminy Lisia Góra stanął murem za mieszkańcami. Odmówił inwestorowi budowy masztu telefonii komórkowej między domami

Kiedy mieszkańcy Pawęzowa dowiedzieli się, że w centrum nowego osiedla, między domami planowana jest budowa około 55-metrowej wieży z nadajnikiem, podnieśli larum. Powstała grupa społeczna, która zajęła się zbieraniem podpisów pod protestem przeciwko budowie masztu w tym miejscu. W sumie zabrano ponad 200 podpisów, nie tylko mieszkańców Pawęzowa, ale także sąsiednich miejscowości. Do urzędu gminy wpłynęły zarówno sprzeciwy grupowe, jak też indywidualnych osób.

- Obawiamy się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo, dlatego nie pozwolimy by ten przekaźnik tutaj powstał – mówi pan Grzegorz, mieszkaniec Pawęzowa. Planowany maszt stanąć miał obok jego domu

Zdziwienia wyborem lokalizacji masztu telefonii komórkowej, od samego początku nie krył wójt gminy Lisia Góra, zwłaszcza, że gmina w tym rejonie planowała już kilka inwestycji. Arkadiusz Mikuła stanął murem za mieszkańcami i wydał negatywną decyzję w sprawie lokalizacji przekaźnika między domami

- Uważam, że środek osiedla mieszkaniowego to złe miejsce na to by powstał tam maszt telefonii komórkowej. Mamy inne, z dala od domów, gdzie firma mogłaby go wybudować - podkreśla Arkadiusz Mikuła. Wskazuje choćby rejon w pobliżu autostrady A4.

Stację bazową telefonii komórkowej w Pawęzowie zamierza wybudować operator sieci Play. W stanowisku przesłanym naszej redakcji zapewnia, że inwestycja, która ma być realizowana w Pawęzowie jest zgodna z obowiązującymi przepisami i zabezpiecza potrzeby w zakresie rozwoju infrastruktury technicznej.

- Inwestor złożył odwołanie od decyzji Wójta Gminy Lisia Góra do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnowie - czytamy w informacji przesłanej do tarnowskiego oddziału „Gazety Krakowskiej”

Mieszkańcy jednak nie składają broni. Zgodnie twierdzą, że nie odpuszczą i zapowiadają, że będą blokować inwestycję

Kolejny krok krok do reparacji dla Polski