Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opóźnienie na budowie mostu w Ostrowie. W dodatku wykonawcy brakuje ludzi, bo wielu robotników z Ukrainy pojechało bronić ojczyzny

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Prace na moście w Ostrowie mają zakończyć się dopiero w czerwcu tego roku
Prace na moście w Ostrowie mają zakończyć się dopiero w czerwcu tego roku Robert Gąsiorek
Finał budowy mostu na Dunajcu w Ostrowie może opóźnić się nawet o kilka miesięcy. Starostwo wyraziło zgodę na przesunięcie terminu oddania inwestycji do 30 czerwca. Wykonawcy nie udało się nadrobić opóźnień przy inwestycji, a dodatkowo ponad połowę pracowników firmy stanowią obywatele Ukrainy, z których wielu po agresji Rosji postanowiło wracać do ojczyzny.

FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar

od 16 lat

Wykonawca remontu mostu na Dunajcu w Ostrowie koło Tarnowa nie nadgonił opóźnień

Gdy w maju ubiegłego roku podpisywano umowę na II etap remontu mostu w Ostrowie, zakładano, że inwestycja zakończy się w marcu 2022 roku. Starosta tarnowski Roman Łucarz liczył nawet, że ruch nowym mostem zostanie puszczony jeszcze przed końcem 2021 roku.

Tak się jednak nie stało, a już wiadomo, że również z końcem marca budowlańcy nie zakończą prac przy przeprawie na Dunajcu.

Wykonawca zwrócił się do starostwa o przedłużenie terminu ukończenia inwestycji do 30 czerwca. Tłumaczy to przeszkodami, które firma napotykała podczas realizacji inwestycji. Chodzi głównie o trzykrotne wezbrania Dunajca, które skutkowały przestojem w pracy. Wykonawca wyliczył, że opóźnienia z tego powodu wyniosły w sumie 90 dni.

- Pewnych rzeczy nie da się przyspieszyć, dni zimą są krótsze, a nocą nie da się niektórych prac wykonywać. Wszystko musi być robione zgodnie z technologią budowy mostów, a ta zakłada również przerwy technologiczne, na przykład po to, aby beton się związał - mówi Roman Łucarz, starosta powiatu tarnowskiego.

Przez wojnę w Ukrainie brakuje rąk do pracy przy budowie mostu koło Tarnowa

Zarząd powiatu wyraził zgodę na przesunięcie terminu zakończenia inwestycji. Wykonawca miał deklarować, że ruch pojazdów uda się już puścić po nowym moście po 20 maja.

Sprawa jednak skomplikowała się po agresji Rosji na Ukrainę. W firmie z Rzeszowa, która zajmuje się budową mostu w Ostrowie około 70 procent pracowników stanowią robotnicy z Ukrainy.

- Pewna ich część już wróciła do swojej ojczyzny i pojawił się problem z pracownikami. Firma szuka nowych, ale ta sytuacja znowu może stanowić jakiś problem dla całej inwestycji - podkreśla Roman Łucarz.

Prace przy moście wkraczają w końcową fazę. Gotowa jest już konstrukcja przyszłej przeprawy, wykonano betonowanie z obu stron.

- Do zalania betonem pozostało jeszcze tylko około sto metrów w środku przeprawy. Operacja ta nieznacznie przesunęła się w czasie z powodu dużych zrzutów wody na zaporze w Rożnowie i podwyższonego stanu Dunajca - mówi starosta tarnowski.

Po ostatnim etapie betonowania pozostanie do wykonania chodniki, obrzeża, oświetlenie i nakładka asfaltowa.

Budowa nowej przeprawy na Dunajcu ma kosztować 27,5 mln zł z czego około 20 mln zł pochodzi z rządowej dotacji, którą otrzymało tarnowskie starostwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto