Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica Tarnowa, czyli do trzech razy sztuka? GDDKiA podpisała umowę z firmą, która zaproponuje zupełnie nowy przebieg drogi

Andrzej Skórka
Andrzej Skórka
Wschodnia obwodnica Tarnowa miała połączyć węzeł A4 w Krzyżu z DK 94. Teraz GDDKiA rozpoczyna prace nad wytyczeniem nowego jej przebiegu
Wschodnia obwodnica Tarnowa miała połączyć węzeł A4 w Krzyżu z DK 94. Teraz GDDKiA rozpoczyna prace nad wytyczeniem nowego jej przebiegu archiwum Polska Press
Wschodnia obwodnica Tarnowa planowana będzie teraz już nie na granicy Tarnowa i Woli Rzędzińskiej, tylko w rejonie granicy Małopolski i Podkarpacia. GDDKiA właśnie podpisała umowę z wyłonioną w przetargu firmą, która opracuje nową koncepcję trasy.

Budowa wschodniej obwodnicy Tarnowa od dawna uchodzi za komunikacyjny priorytet Tarnowa. Jej nazwa padła po raz pierwszy już 15 lat temu.

Fatum nad połączeniami Tarnowa z autostradą

Moment ten zbiegł się wówczas z fiaskiem planów budowy połączenia zjazdu z A4 w Wierzchosławicach (dzisiejszy węzeł Tarnów – Zachód) z węzłem południowej obwodnicy miasta w ciągu drogi krajowej nr 94.

Tarnów generalnie nie ma szczęścia do budowy i planowania zjazdów z autostrady. Budowę połączenie węzła wierzchosławickiego z DK 94 zarzucono z powodu problemów z poprowadzeniem łącznika w sąsiedztwie ujęć wody dla Tarnowa.

Dopiero teraz, ponad dekadę od momentu uzyskania przez Tarnów dostępu do A4, trwa budowa zjazdu z węzła autostrady w Wierzchosławicach. Projekt ten nie ma wiele wspólnego z pierwotnymi planami, ale przynajmniej nowa droga wraz z mostem na Dunajcu zakończy wieloletnią prowizorkę z dojazdem do Mościc.

Z kolei połączenie węzła Tarnów-Centrum z al. Jana Pawła II co prawda wybudowano, ale szybko wokół nowej drogi wybuchła w 2013 roku głośna afera, bo na jaw wyszła zmowa w trakcie przetargu na budowę łącznika.

Za dwukilometrową drogę miasto zapłaciło 40 mln zł, przepłacając 25 mln zł. Po kilku latach, wyrokach skazujących dla zamieszanych w zmowę, w drodze ugody sądowej miasto odzyskało 32 mln zł odszkodowania.

Planowanie wschodniej obwodnicy jak po grudzie

Planowanie przebiegu wschodniej obwodnicy też nie obywało się bez przeszkód, choćby w postaci protestów mieszkańców zarówno po stronie Tarnowa, jak i po stronie Woli Rzędzińskiej.

Przez lata drogę tyczono bowiem właśnie na granicy Tarnowa i gminy Tarnów. I choć ostatecznie wszystkie formalności doprowadzono do finału, a inwestycja znalazła się w rządowym programie budowy stu obwodnic, do realizacji nie doszło.

Poszło o rozbieżności co do zasad finansowania inwestycji. Według GDDKiA, Tarnów – jako miasto na prawach powiatu – powinien pokryć nieco ponad połowę kosztów budowy trasy, ponieważ 56 proc. jej długości zaplanowano w granicach administracyjnych miasta.

Miasta na to nie stać

Szacunki sprzed trzech lat mówiły o wydatku rzędu ponad 300 mln zł, według aktualnych mógłby wzrosnąć do około pół miliarda. Samorząd Tarnowa odpowiadał, że nie stać go na taką inwestycję i liczył na jej sfinansowanie w całości z budżetu państwa.

- Ponieważ prezydent Tarnowa nie zadeklarował włączenia się miasta w finansowanie budowy, projekt nie będzie w tym kształcie realizowany – mówi Kaper Michna z GDDKiA w Krakowie.

We wrześniu 2022 roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk popisał decyzję o przystąpieniu do prac przygotowawczych w sprawie wytyczenia drogi omijającej Tarnów w zupełnie nowej lokalizacji.

- Choć z pewnością w pewnej mierze planowana inwestycja może odciążyć Tarnów od ruchu tranzytowego, to w żadnym razie nie będzie wschodnią obwodnicą Tarnowa, której przebieg został zatwierdzony już w 2014 roku – komentuje Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.
Miasto wciąż liczy na powrót do koncepcji budowy trasy na granicy Tarnowa oraz gminy Tarnów.

Nowa koncepcja wschodniej obwodnicy Tarnowa za trzy i pół roku

W środę (7 czerwca) GDDKiA poinformowała tymczasem o podpisaniu umowy na zaprojektowanie nowego przebiegu wschodniej obwodnicy miasta. Ma ona stanowić nowy odcinek DK 73 w sporym oddaleniu od Tarnowa i połączyć autostradę A4 z DK94 prawdopodobnie w okolicy Pilzna. Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe z elementami koncepcji programowej (STEŚ-R) za 8,5 mln zł opracuje MULTICONSULT Polska.

Według założeń GDDKiA obwodnica będzie drogą klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) o długości około 10 kilometrów. Połączy nowy węzeł A4 z DK 94 i stanowić będzie fragment DK 73. Projekt pozostaje w rządowym programie budowy obwodnic pod nazwą "wschodnia obwodnica Tarnowa".

Dokumentacja ma być gotowa w ciągu 42 miesięcy i dopiero wówczas znane będą potencjalne lokalizacje nowego węzła A4 oraz nowego odcinka DK 73. Założono, że obwodnica umożliwi wyprowadzenie z Tarnowa ruchu tranzytowego z DK 73 w kierunku autostrady, ale również skróci dojazd do autostrady z Pilzna i Jasła na Podkarpaciu.

"To nie jest i nie będzie wschodnia obwodnica Tarnowa. To będzie połączenie Pilzna z A4. Ta droga jeśli kiedykolwiek powstanie nie rozwiąże problemu tranzytu przez Tarnów ciężkiego transportu na drodze krajowej 73 oraz na drodze 977. Południowa cześć regionu tarnowskiego, czyli Tuchów, Gromnik, Ciężkowice oraz Gorlice, Biecz są - i dalej bedą - mocno ograniczone w dostępie do A4. Obwodnica wschodnia powinna powstać jak najszybciej. Mieszkańcy osiedli wzdłuż alei Jana Pawła II oczekują stanowczych działań. Decyzje środowiskowe są od dawna prawomocne." - skomentował w czwartek (8 czerwca) na Facebooku prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.

Tarnów prawie gotowy na przyjęcie uczestników igrzysk i kibiców

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto