Chiński gang oszustów skazany przez tarnowski sąd. Dziesięć osób z wyrokami za kantowanie przy egzaminach na prawo jazdy

Reakcja rynku pracy na inflację

Trzon szajki tworzyło pięć osób - czterech obywateli Chin i Polka, która jest żoną jednego z Chińczyków. Od czerwca 2019 nielegalnie pomagali swoim rodakom w uzyskiwaniu polskiego prawa jazdy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami międzynarodowymi Chińczycy, którzy wyrobili w swoim kraju prawo jazdy, aby móc poruszać się autem w Polsce, lub innych krajach Europy, muszą w naszym kraju pozytywnie zdać część teoretyczną egzaminu na prawo jazdy.

Na jednym z chińskich portali szajka oferowała "usługę", która polegała na tym, że do egzaminu podchodził dubler dobrze obyty z przepisami ruchu drogowego, dający gwarancję zdanego egzaminu. Wystarczyło zapłacić za to od tysiąca do dwóch tysięcy euro.

Proceder kwitł w najlepsze. Egzaminatorzy nie podejrzewali żadnych nieprawidłowości, ponieważ azjatyckie rysy twarzy dla Europejczyków są bardzo podobne. Później sprzymierzeńcem oszustów stała się dodatkowo pandemia, podczas której do egzaminu należało podejść z zasłoniętymi ustami i nosem.

W ten sposób szajka wyłudzała prawo jazdy w ośrodkach egzaminacyjnych m.in. w Bielsku Białej, Skierniewicach, Jaworznie, Radomiu, Łodzi, Krakowie, Wałbrzychu, Wrocławiu, Oświęcimiu i Warszawie.

Noga powinęła się oszustom w Tarnowie. W lipcu 2020 roku na obywatela Chin podchodzącego do egzaminu zwrócił uwagę egzaminator tarnowskiego MORD. Zaczął się wnikliwie przyglądać zdjęciu dokumencie tożsamości zdającego, z osobą, która podeszła do egzaminu. Wydawało mu się, że zdający, jest dużo młodszy od osoby na zdjęciu. Dodatkowo egzaminowany rozwiązała test, jeszcze zanim egzaminator zdążył wyjaśnić wszystkie zasady.

Sprawę zgłoszono na policję i wtedy okazało się, że sprawa dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem praw jazdy.

Na ławie oskarżonych Sąd Okręgowego w Tarnowie zasiadło w sumie dziesięć osób.

- Pięć osób tworzyło zorganizowaną grupę przestępczą, z czego dwie to dublerzy, którzy podając się za inne osoby, zdawały egzamin na prawo jazdy. Pozostali oskarżeni to osoby, które uzyskały prawo jazdy w wyniku nielegalnego procederu - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Ostatecznie głównych członków szajki skazano na kary od kilku miesięcy do roku więzienia w zawieszeniu na dwa lub trzy lata. Dodatkowo muszą zapłacić grzywny od kilku do 10 tysięcy złotych.

Osoby, które uzyskały w sposób nielegalny prawo jazdy, zostały skazane na kary ograniczenia wolności polegające na potrąceniu wynagrodzenia za pracę i przeznaczania go na cele społeczne.

W przypadku dziewięciu skazanych wyrok jest już prawomocny. Obrońca jednej z osób wniósł o wydanie uzasadnienia wyroku, być może będzie się odwoływał.