Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Mrozy" pozwoliła odmienić życie ponad 70 psów z Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt. Do schroniska wciąż jednak trafiają nowe czworonogi

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Dzięki akcji "Mrozy" nowe domy znalazło 66 psiaków z Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt.
Dzięki akcji "Mrozy" nowe domy znalazło 66 psiaków z Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt. archiwum
Styczniowa akcja "Mrozy" w Tarnowskim Azylu dla Zwierząt spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy na czas mrozów adoptowali ponad 100 psów. Większość z nich nie wróciła już do schroniska, zostając na stałe u swoich nowych opiekunów. Azylowe boksy nie świecą jednak pustkami, bo niemal codziennie trafiają do nich kolejne bezdomne zwierzaki.

Pieski z tarnowskiego Azylu skradły serca niejednego tarnowianina

Tarnowianie na początku stycznia tego roku pokazali, że mają wielkie serca. Gdy w Tarnowskim Azylu dla Zwierząt ogłoszono akcję "Mrozy" do tarnowskiego schroniska zaczęli zjeżdżać chętni do przygarnięcia pod swój dach bezdomne psiaki. Każdy miał zagwarantować im bezpieczne i ciepłe schronienie przynajmniej na czas mrozów. Okazało się jednak, że czworonożni pupile skradli wiele serc i sporo z nich zostało już na stałe w nowych domach.

W sumie ponad 70 adoptowanych w czasie akcji "Mrozy" psów pozostało już u nowych właścicieli na stałe.

- Akcja okazała się sukcesem, bo nigdy by nam się nie udało wydać do adopcji takiej ilości zwierząt w normalne dni. No i to, co nas najbardziej cieszy, dużo psów, które miały marne szanse na adopcję ze względu na wiek lub różne problemy zdrowotne trafiły do nowych domów. Dużą radość dała nam informacja między innymi o adopcji Dolara, niewidomego psa - mówi Adrian Starzyk, kierownik Tarnowskiego Azylu dla Zwierząt.

Z domów tymczasowych do tarnowskiego schroniska wróciło w sumie 25 psów, ale sporo z nich trafiło ostatecznie do innych osób, które podjęły się ich adopcji. W domach tymczasowych wciąż przebywa kilkanaście psiaków, a ich właściciele wciąż nie podjęli decyzji, czy przygarną je na stałe.

- Te osoby się jeszcze wahają i nawet jeśli nie mają warunków, żeby zostawić psiaki na dłużej, to wspólnie szukamy dla nich domu stałego, żeby nie musiały do nas wracać, tylko bezpośrednio powędrowały z adopcji tymczasowej do nowego domu na stałe - zaznacza kierownik Azylu.

Bezdomnych zwierząt w Tarnowie wciąż nie brakuje

Mimo że dzięki akcji "Mrozy" sporo psów znalazło nowe domy, to tarnowskie schronisko nie opustoszało. Tylko w styczniu i lutym do Azylu trafiło w sumie 70 nowych psów. Są to głównie porzucone zwierzęta, a także czworonogi, które uciekły z domów, a ich właściciele nie bardzo się nimi interesują.

- Wskaźnik adopcji mamy dosyć wysoki, bo co drugi dzień dokonywana jest jakaś adopcja, ale niestety w ich miejsce trafiają kolejne psiaki - podkeśla Adrian Starzyk.

Adopcje w Tarnowskim Azyli dla Zwierząt przy ul. Komunalnej odbywają się od wtorku do soboty w godzinach do 9 do 14. Z kolei od godz. 10 można również przyjść do azylu, by wyprowadzić psa na spacer.

Do schroniska w Tarnowie trafiają bezdomne zwierzęta z różnych stron region. Azyl współpracuje bowiem z 22 gminami z terenu powiatu tarnowskiego, dąbrowskiego i brzeskiego.

Zakończył się remont w dawnej bursie, a uchodźcy mieszkają teraz w lepszych warunkach

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto